Celem wyprawy było wejście drogą normalną czyli pn–wschodnią granią Dhaulagiri (8167m), oczywiście bez użycia tlenu, unifikacja uczestników oraz wyłonienie kandydatów na przyszłe wyprawy zimowe.
Skład wyprawy: Jerzy Natkański - kierownik, Dariusz Załuski-z-ca kierownika, Agnieszka Bielecka, Robert Cholewa wraz z Sherpą Sonamem, Marcin Miotk, Tamara Styś, Piotr Tomala, Jacek Żyłka Żebracki.
14.04. - zespół Załuski, Bielecka, Miotk, Styś, Żebracki wychodzi w celu podniesienia depozytu do C1, ale wobec załamania pogody przenosi go tylko pod spiętrzenie za plateau.
17.04. - cały skład wyprawy wychodzi do C1 w dwóch grupach. Pierwsza grupa w składzie: Załuski, Bielecka, Miotk, Styś, Żebracki toruje i zakłada obóz C1 jako pierwszy w tym sezonie. Druga grupa w składzie Cholewa, Natkański, Tomala, Sonam również dochodzi tego dnia do C1.
23/24 04. - zespół Bielecka, Marcin Miotk, Styś, Załuski, Żebracki wychodzi do C1. Przejście trwa 10,5 godz. z powodu ciężkiego torowania po opadzie.
26.04. - cały skład w 2 grupach wraz z trójką Francuzów idzie do góry po grani w poszukiwaniu dawnego obozu C2. W godz. popołudniowych po załamaniu pogody wszyscy nocują w 3 grupach na biwakach pod serakiem i na grani na wys. ok. 6800 m oraz 6900 m. .W nocy ewakuacja z jednego z zasypanych namiotów. Zostawienie depozytu na grani na wys. ok. 6700 m.
4.05. - torowanie i przejście zespołu Bielecka, Natkański do miejsca właściwego obozu C2, założenie obozu. Po południu wyjście na grań, dojście do 6700 m, poszukiwanie depozytu. Załamanie pogody, zejście do C2.
5.05. - ponowne wyjście zespołu Bielecka, Natkański do góry na grań do wys. 6800 m. Poszukiwanie depozytu. Jest lawiniasto, zespół cofa się do C1 i potem schodzi do BC.
8.05. - zespół Cholewa, Sonam, Styś, Tomala, Załuski przechodzi do C2.
Zespół Miotk i Żebracki wychodzi z C2 na grań i podchodzi do wys.6600 m, po czym rezygnuje z powodu złego samopoczucia Żebrackiego, następnie schodzi do BC i rezygnuje z dalszego udziału w wyprawie.
9.05. - zespół Cholewa, Sonam, Styś, Tomala, Załuski wychodzi z C2 na grań podchodzi do wysokości 6700 m, bezskutecznie poszukuje depozytu, wraca do C2.
10.05. - zespół Styś, Załuski podchodzi do wysokości 6900 m, rozbija mały namiot, w którym spędzi noc.
Zespół Bielecka, Natkański, Tomala podchodzi do wysokości 6900 m, ale z powodu b. silnego wiatru rozstawienie namiotu jest niemożliwe. Zostawiają depozyt, Bielecka podchodzi jeszcze 200 m wyżej, wszyscy schodzą późnym wieczorem do bazy.
21.05. - przejście całego składu z C2 do C3 na wysokości 7300 m. Jeden z namiotów ulega zniszczeniu podczas próby rozstawienia podczas b. silnego wiatru.
21/22.05. - wyjście do ataku zespołu Bielecka, Cholewa, Sonam, Styś, Tomala, Załuski. Natkański pozostaje w obozie C3.
Po kilku godzinach akcji z powodu silnego wiatru oraz trudności technicznych z ataku rezygnują Cholewa, Sonam, Styś, Tomala, Załuski, po czym schodzą wieczorem do bazy.
Atak kontunuowany jest przez Agnieszkę Bielecką wraz z inną wyprawą w składzie Paweł Michalski, Simone Laterra. Grupa ta wychodzi na grań szczytową niewłaściwym kuluarem i osiąga wysokość 8100 m. ok. godz.16ej. Z powodu późnej pory i znacznej odległości do wierzchołka głównego przerywa atak i schodzi do C3.
24.05. – pozostałe osoby ze składu przechodzą do bazy wyprawy hiszpańskiej. Pomoc w organizacji akcji ratowniczej dla Hiszpana, który uległ wypadkowi powyżej 8000 m – powiadomienie władz, służb ratowniczych, udostępnienie łączności satelitarnej i mailowej, przygotowanie pakietów z lekami, lądowiska dla helikoptera. Oczekiwanie do późnego popołudnia na przylot helikoptera z ratownikami. Po przejęciu koordynacji akcji ratowniczej przez lidera Amicalu decyzja o zejściu do Marphy.
Warunki panujące tej wiosny na Dhaulagiri były niesprzyjające: silne wiatry, które praktycznie każdego dnia po południu wiały na grani niszczyły ślad założony do obozów, duże wylodzenie odcinków powyżej C2 i C3 wymagające zaporęczowania, wylodzenie z deskami śnieżnymi trawersu podszczytowego, zagrożenie lawinowe ze strony seraków wiszących nad plateau, duże zagrożenie szczelinami na spiętrzeniu przed obozem C1.
Niekorzystny wpływ na moc zespołu miało też wcześniejsze odejście 2 silnych członków wyprawy: Miotka i Żebrackiego spowodowane złym stanem zdrowia Żebrackiego.
Wyprawa przybyła do bazy za wcześnie - pierwsze wyprawy dotarły 2-3 tygodnie później.
Były to: 3-osobowa wyprawa francuska, /zrezygnowała 6 maja/ , 4-osobowa wyprawa Amical /nie podjęła ataku szczytowego z obozu C3/ , 4 Hindusi i 1 Japonka działający na tlenie. Mogliśmy współpracować jedynie z 3-osobową /pod koniec 2-osobową/ wyprawą hiszpańską i grupą Sherpów obsługujących te wyprawy. Wyprawa hiszpańska, Japonka i Hindusi ostatecznie wyszli do ataku 23 maja. Po wypadku Hiszpana /złamanie nogi na 8000 m / i problemów na wysokości pozostałych himalaistów w stanie zagrożenia znajdowało się ok. 10 osób powyżej C3. Ostatecznie z atakujących szczyt w tym sezonie ok.15 osób nikt nie wszedł.
Podczas przygotowań szczególny nacisk położono na zabezpieczenie medyczne. Uczestnicy przeszli przeszkolenie prowadzone przez dr Roberta Szymczaka z Komisji Medycznej PZA. Wyprawa dysponowała tlenem medycznym wyniesionym do C2, workiem Gamova, apteczkami: bazową, obozowymi i indywidualnymi. Rolę lekarza pełnił ratownik GOPR Jacek Żyłka Żebracki.
Zespól wspomagający wyprawę w kraju:
Artur Hajzer, Patrycja Konopka - PR, media,obsługa profilów FB, FK,PHZ, www.PHZ: dr Robert Szymczak - komisja Medyczna PZA - koordynacja medyczna, Romuald Bielecki, Piotr Pietrzak – prognozy meteo; Marek Karnecki – administrator www.PHZ, FK, PZA.
Wyprawa organizowana był w ramach Programu "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015", którego honorowym patronem jest Bronisław Komorowski - Prezydent RP i współfinansowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Fundację Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki. Sponsorem sprzętowym programu jest firma HiMountain.
Wyprawa na Dhaulagiri była piatą /po Nanga Parbat 2010 i Makalu 2011, Manaslu 2012, Lhotse 2012/ wyprawa unifikacyjną programu PHZ.www.polskihimalaizmzimowy.pl.