Tej zimy udało im się dokończyć drogę, która biegnie serią rys i zacięć centralnie przez ścianę Laserz, pomiędzy drogami Egger-Maier i Die Vergessene. Latem prawdopodobnie byłby to „parch”, lecz zimą okazało się „niezwykłą, angażującą i trzymającą w napięciu linią” według Davida Lamy.
Linia drogi Spindrift. Fot. David Lama
26 grudnia Austriacy stawili się w Dolomitenhütte, by następnego dnia o szóstej rano pojawić się u podstawy północnej ściany Laserz. Szybko przeszli 600-metrową linię, zjechali zachodnią ścianą i o dziewiątej wieczór zameldowali się w schronisku.
Główne trudności drogi znajdują się w dolnych partiach drogi. Kluczowy czwarty wyciąg zawiera 5 metrów trudnej, przewieszonej rysy w słabej skale. W górze charakter drogi zmienia się z mikstowego w lodowy, co nie znaczy że jest łatwo.
Peter Ortner na Spindrift. Fot. David Lama
Drogę nazwali Spindrift z powodu trudności z wyszukiwaniem stanowisk na drodze. Zeszłej zimy musieli się wycofać z tej drogi, wobec braku wystarczającej ilości sprzętu do asekuracji. W tym roku zdublowali set friendów. Na drodze nie pozostawili żadnych spitów, jedynie kilka haków i dwie kości.
Aktualnie David Lama i Dani Arnold są w drodze do Patagonii. Jeśli dopisze im pogoda, to prawdopodobnie będziemy mieli o czym pisać.
Źródło: planetmountain.com