W Patagonii, w chilijskiej Dolinie Cochamo – z racji obfitości wspaniałych, wielkich ścian, zwanej „Chilijskią Yosemite” – działały w tym roku aż trzy zespoły wspinaczy słowackich. Jeden z nich tworzyli ludzie, o których dokonaniach donosiliśmy już niejednokrotnie: Jozef Krištoffy, Martin Krasňanský i Vlado Linek.
Po dotarciu (w Sylwestra) do bazy La Junta w Dolinie Cochamo, zorientowaniu się i uzyskaniu wiadomości o stanie eksploracji z tamtych źródeł, wspomniany zespół postanowił spróbować wytyczyć nową drogę na 700- metrowej wysokości ścianie Cerro Trinidad, wiodącą w linii - zdaniem tutejszych wspinaczy - ostatniego logicznego problemu tej ściany.
Cerro Trinidad z linią nowej drogi; źródło: james.sk
Pomijając rozwspinanie się na innych drogach, po trzech dniach wynoszenia sprzętu ważącego 300 kg, 5 stycznia Słowacy rozpoczęli od razu akcję w ścianie. Jej efektem jest wytyczenie nowej drogi: El Condor Pasa – drogi o olbrzymich trudnościach: X UIAA [oblig. VIII+]. Jest to najtrudniejsza droga w Dolinie Cochamo!
Częściowo klasycznie, a częściowo z pomocą techniki hakowej, zespół przeszedł drogę w dniach 5-14 stycznia, do tego kolejne 400 m na główny wierzchołek Trinidad. Jednak tego było zespołowi za mało – i w dniach 20-25 stycznia zespół dokonał przejścia w pełni klasycznego! Powstała w ten sposób 20-wyciągowa droga (o długości 710 m), przy trudnościach poszczególnych wyciągów: VIII, VII+, IX+, VIII+, VIII-, VIII, VIII-, VII+/VIII-, VII-, IX-, IX, VIII+, III, X, IX, IV, VIII+, VII+, VII. W trakcie przygotowań osadzono na niej aż 40 stanowiskowych i 112 przelotowych nitów.
Najtudniejszy, czternasty wyciąg udało się przejść Jožo Krištoffy’emu w ostatni możliwy dzień wyjazdu. Na trudności tej długości liny składa się 50-metrowa, skomplikowana wspinaczka w pionowej i lekko położonej płycie po mikrorzeźbie.
Na szczycie 24.01, od lewej Jozef Krištoffy, Vlado Linek i Martin Krasňanský; źródło: james.sk
Gratulujemy serdecznie Słowakom tego świetnego przejścia!
źródło: james.sk