Kajsa Rosén OS na 8c…
…i inne kobiece mocarne przejścia.
…i inne kobiece mocarne przejścia.
Stała rezydentka Szanghaju Aleksandra Przybysz niezmiennie ponosi poprzeczkę pokonywanych trudności.
Adam Ondra jak przystało na najlepszego wspinacza na świecie, podczas świąt nie ograniczał się jedynie do jedzenia jajek, ciast i polewania wodą nadobnych niewiast.
„Sezon wiosenny na Jurze rozpoczęty. Padł projekt udostępniony przez Michała Jagielskiego na Wieżycy” - tak Łukasz Dudek oznajmił na swoim profilu FB nadejście wiosny:-)
Iker Pou nieprzerwanie trzyma świetną formę. Mimo całkiem sporej ilości wiosen na karku…
Ostatnio w przydomowym ogródku wspinaczkowym Chrisa Sharmy, czyli w Olianie, gościło całkiem sporo mocarnych zawodników.
W poszukiwaniu suchej skały i trochę bardziej wakacyjnych temperatur kierunek na zachód zdążył już obrać w tym roku również Łukasz Dudek (SALEWA). Wyjazd z założenia projektowy szybko zmienił tryb na bardziej ilościowy, co w rezultacie przełożyło się na garść solidnych przejść.
Świetna dyspozycja Karoliny Ośki już dawno temu przestała nas dziwić:-)
Piętnastolatka z Rzymu właśnie dołączyła do elitarnego grona super mocnych pań.
Panujące w ostatnim czasie w kraju szarość i plucha skutecznie wyganiają za granicę spragnionych słońca i suchej skały wspinaczy. Popularne okolice Lleidy skusiły w tym roku i Kamila Ferenca (SALEWA, Rock Pillars, MotionLab, KS Korona), który postanowił odwiedzić nowe miejscówki i nieco przypomnieć sobie uroki wspinania bez znajomości.
Z połową lutego do Hiszpanii zawitał Piotr Schab (Wild Country, Five Ten, MotionLab, KS Korona). Zimowy hiszpański trip krakowianin zdecydował się zainaugurować w Terradets, by zaraz potem przenieść się do imponującej groty w pobliżu Santa Linya.
Sylwia Buczek na co dzień raczej realizuje się na bardziej minimalistycznych formach, nie wymagających używania liny i ekspresów.
Są takie dni, że po prostu płynie się po skale i wszystko skleja się w jedną całość.
Kolejna 9a ujrzała światło dzienne. Tym razem skutecznie na mega trudnym projekcie zawalczył szesnastoletni Drew Ruana.
Odwieczny projekt In Vitro obity został jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. Krótki, syty, wymagający niesamowitej precyzji, dynamiki.
Siostry Szymańskie w świetnej formie. Zaledwie wczoraj donosiliśmy Wam o eleganckiej realizacji Gosi w El Cogul. Teraz również jej młodsza siostra zatopowała na wymagającym projekcie.
Nastolatka z Krakowa po raz kolejny w ciągu ostatnich miesięcy poprawiła swój życiowy wynik.