Zawsze wyszukuje historie, w których poświęcenie posuwa się poza granice możliwości.
Fascynuje go każde spotkanie z inną kulturą. Przyciągają go miejsca związane z buddyzmem tybetańskim i również naturalne społeczności ukryte głęboko w dżungli. Jego filmy mówią o stosunku jaki powinien mieć człowiek do świata, są pełne miłości i szacunku dla przyrody, wielkiej siły duchowej i świadomości etycznej.
Był uczestnikiem wielu ekstremalnych ekspedycji, od spotkania niedotkniętych cywilizacją ludzi z epoki kamiennej w pralasach Nowej Gwinei, przez współodkrycie mega jaskini na górze Chimanta, aż po udział w pierwszym przejściu Gór Ellswortha na Antarktydzie. Bardzo ciekawe dla widzów są również jego filmy o górach słowackich.
Za swoje filmy otrzymał ponad 200 krajowych i zagranicznych nagród. Został wyróżniony nagrodą Kryształowego Skrzydła, którą corocznie otrzymuje największa osobowość Słowacji. W roku 2006 otrzymał Nagrodę Unii słowackich twórców telewizyjnych i Fundacji Literackiej za wieloletnią twórczość audiowizualną.
Z Pavlem Barabasem rozmawiał Jerzy Porębski dla activelifedvd.pl
JP:
Co jest dla Ciebie wyzwaniem?
PB:
Wielkim wyzwaniem dla mnie jest zawsze poznawanie nowych miejsc - nowe horyzonty. Człowiek, który zna przyrodę, ma wielki respekt dla jej mocy i praw. Dlatego przed każdą wyprawą zawsze przychodzą pytania: Czy dam radę? Czy uda mi się wszystko sfilmować? Czy uda mi się sformułować to, czym zostanę wzbogacony. Było tak zawsze, kiedy byłem w nieznanych częściach Antarktydy, odkrywałem wielkie jaskinie w górach Wenezueli, spływałem rzekami, czy odnajdywałem nieznane plemiona w pierwotnych lasach.
JP:
Co dla Ciebie jako filmowca jest ważniejsze, pokazanie sensu istnienia czy przygoda?
PB:
Każda wielka przygoda dotyka sensu istnienia. Na trudnych wyprawach zawsze znajdziecie w sobie jedną z najważniejszych ludzkich cech, pokorę. Dzięki niej uda wam się przeżyć w ekstremalnych warunkach i na swoich karimatach, docenicie inne ludzkie właściwości.
JP:
Bez czego góry nie istnieją?
PB:
Bez ludzi i obłoków. Ludzie tworzą sposób patrzenia na góry, którego i wy używacie patrząc na poszczególne góry czy szczyty. Ich sposób życia, religie, tradycje i legendy tworzą życie gór. A obłoki? One nam przypominają o upływie czasu i przemijaniu. Na szczytach gór przez długie godziny byłem zafascynowany teatrem przygotowanym przez góry i obłoki.
JP:
Wydaje mi się, że Twoje ostatnie filmy zmierzają w mistycznym kierunku. Gdzie idziesz i czego szukasz?
PB:
Moje filmy zawsze są o przyrodzie, o stosunku do niej. Stawiamy między nami a przyrodą wielki mur. W końcu zaczynamy się jej bać. Bez ubezpieczenia już nie wychodzimy z domu. Kiedyś było inaczej. Przecież my z niej pochodzimy... ale to już temat moich kolejnych filmów - o przeżyciu w dzikiej przyrodzie. (...)
Dalsza część wywiadu na stronie:
http://activelifedvd.pl/barabas.php