Jak się okazuje, RPA to nie tylko Rocklands. Również okolice Cape Town oferują całkiem przyjemny wspin. Odkrył to już jakiś czas temu nasz rodak Fijał, a teraz jego śladami podążył
Paul Robinson. Jak można było się domyśleć, Amerykanin od razu wziął się ostro do roboty, wytyczając nową mocarną przystawkę
Mirta 8B+.
Mirta wiedzie niesamowitym ponoć przewieszeniem w charakterze przypominając nieco
Nagual, krawądkową 8B, którą Paul sfleszował jakiś czas temu w Hueco Tanks. Całość tworzy dwanaście palczastych ruchów, z których tak naprawdę żaden nie jest za darmo. Przejście linii możliwe było dopiero po zapadnięciu zmroku, kiedy temperatury nieco spadły.
Oczywiście przejście Mirty nie wyczerpało potencjału okolic Kapsztadu. Jak donosi Robinson, w tym rejonie znaleźć można setki nierozwiązanych projektów, których uroda nie odstaje od największych klasyków popularnego Rocklands. Nie trzeba chyba dodawać, że Paul jest w związku z tym naprawde
psyched:-)
źródło:
www.ukclimbing.com,
bouldering.pl