Reprezentantka Polski na X Games!

Będzie to już 20. edycja tej imprezy, która co roku na stok w Aspen przyciąga przeszło 200 najlepszych sportowców freestyle’owych. Zawodniczka wspierana przez TAURON Bachleda Ski wystąpi w swojej koronnej konkurencji – ski-crossie, który powrócił na X Games po trzyletniej przerwie. W odróżnieniu od rywalizacji w zawodach Pucharu Świata, gdzie zmagania odbywają się w 4-osobowych heat’ach w Aspen narciarze i narciarki staną na starcie w szóstkach. Pierwszy występ Karoliny w Kolorado już w piątek o 17:00 czasu polskiego, kiedy to będzie walczyć o jak najwyższą pozycję w kwalifikacjach. Start zawodów finałowych zaplanowano na 22:00 czasu polskiego w sobotę.

Co o udziale w tak ważnej imprezie mówi sama zawodniczka można przeczytać w krótkim wywiadzie poniżej.

Który to Twój występ na X Games?

Na X Games zostałam zaproszona już po raz trzeci. Wcześniej brałam udział w tej imprezie w 2008 i 2012 roku.

Co myślisz o torze i wielkich skoczniach?

Do Aspen lecę dziś (środa 27.01) więc tegorocznego toru jeszcze nie widziałam, ale słyszałam że jest trochę krótszy niż w poprzednich latach. Skocznie na pewno zrobią na wszystkich wielkie wrażenie, jak to na X Games, w końcu tutaj najważniejsza jest widowiskowość!

Kto według ciebie będzie faworytem do zwycięstwa?

Faworytkami będą Kanadyjki. One potrafią naprawdę świetnie i szybko jeździć na takich trasach jak ta w Aspen, czyli poprowadzonych prawie na wprost. Groźna będzie też aktualna liderka Pucharu Świata, szwedka Anna Holmlund.

Jaka atmosfera panuje na tej imprezie?

Świetna! Można ją śmiało porównać do tej panującej podczas igrzysk olimpijskich. Jest bardzo dużo kibiców, wspaniała oprawa medialna, a zawody zorganizowane są z wielkim rozmachem. Do tego dochodzi jeszcze freestyle’owy luz.

Jaki event chciałabyś zobaczyć na żywo?

Na pewno chciałabym zobaczyć halfpipe mężczyzn. Ta konkurencja zawsze robi piorunujące wrażenie, a w Aspen pipe jest potężnych rozmiarów. 

Czego Ci życzyć przed startem?

W tym sezonie szczęście mi ewidentnie nie dopisuje, więc śmiało można mi go życzyć!