W dniach 12–15 marca 2009 roku już po raz 24. zostały rozegrane najbardziej prestiżowe i niewątpliwie najtrudniejsze na świecie zawody w narciarstwie wysokogórskim. Seniorzy startują przez cztery dni (czwartek–niedziela) pokonując każdego dnia „mordercze” etapy (trwające nawet powyżej 4 godzin), w sumie około 90 km oraz prawie 10000 m deniwelacji!!! Trasa juniorów składa się tylko z dwóch, znacznie krótszych etapów.
Po raz pierwszy w historii zawody te były kolejną edycją Pucharu Świata w biegu zespołowym.
W tym roku polska reprezentacja pokazała się z jak najlepszej strony, a to przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, ze względu na liczny udział startujących — w zawodach wystartowały aż 3 zespoły seniorów oraz jedna para juniorek. Po drugie, zostały ustanowione nowe rekordy Polaków w całej historii Pierra Menty.
Ze względu na świeży opad śniegu i duże zagrożenie lawinowe niewielka część tras została poprowadzona powyżej granicy lasu. Pierwszy etap „na rozgrzanie” liczył ponad 20 km długości i 2501 m deniwelacji. Drugi, najdłuższy, ponad 30 km oraz 2754 m deniwelacji kolejny, trzeci, 22 km i 2547 przewyższenia, wreszcie ostatni etap, „tylko” 13 km i „zaledwie” 1728 m deniwelacji. W sumie zawodnicy, którzy ukończyli tegoroczną Pierra Mentę, pokonali 9530 metrów deniwelacji oraz 85 kilometrów!
W tegorocznej edycji wystartowały 154 pary seniorów (w tym 9 w podkategorii espoir) i 12 par seniorek (w tym 1 espoir) — w sumie 352 zawodników z 18 państw całego świata. O trudności tegorocznej edycji świadczy wycofanie się aż 17 par!
Najlepszymi zawodnikami (po raz pierwszy w historii) okazały się dwie pary: Matteo Eydallin-Denis Trento (tegoroczni Mistrzowie Europy) oraz Denis Brunod-Manfred Reichegger (obydwie pary narodowości włoskiej) uzyskując porażający, identyczny czas 10 godzin 18 minut i 23 sekundy. Na miejscu trzecim skończyli znakomici skialpiniści z Francji: Yannick Buffet-Florent Perrier, przegrywając zaledwie o 5 minut i 47 sekund z Włochami.
Wśród pań królowały również Włoszki, wielokrotne już mistrzynie świata i Europy: Francesca Martinelli i Roberta Pedranzini wyprzedzając drugi szwajcarski team o ponad 40 minut!
Nasza obecnie najlepsza męska para w kraju, reprezentująca PZA, Szymon Zachwieja-Jacek Żyłka-Żebracki uplasowała się na wysokim 28. miejscu z czasem 12 godzin 34 minuty i 17 sekund ustanawiając najlepszy jak do tej pory wynik, przy tak licznej obsadzie, w historii całej Pierra Menty. Drugi polski team w składzie Tomasz Brzeski-Jakub Przystaś zajął bardzo dobre 36. miejsce z łącznym czasem 12 godzin 53 minuty i 46 sekund. Trzecia para Przemysław Sobczyk-Mariusz Wargocki ukończyła zawody na 77. miejscu (na uwagę zasługuje fakt, iż Mariusz w pierwszym dniu zawodów skręcił staw skokowy i z wielkim bólem kończył kolejne etapy, nie wycofując się!).
Jednak największy sukces osiągnęły nasze aktualnie najlepsze polskie juniorki: Anna Figura i Julia Wajda zajmując 2 miejsce i zdobywając pierwszy w historii medal dla Polski w Pierra Menta i tracąc do pierwszych Francuzek tylko 3 minuty i 49 sekund!
Jak widać Polacy dzielnie z roku na rok poprawiają wyniki, poprzeczka niemożliwości została podniesiona o kolejne 9 miejsc do góry (w zeszłym roku Polacy uzyskali 37. wynik) i czeka na kolejnych śmiałków, którzy będą w stanie poprawić to osiągnięcie.
Komuś, kto nie był nigdy na Pierra Mencie warto powiedzieć:
Pierra Menta to nie walka z przeciwnikiem ani droga do sławy, to raczej wielka przygoda w życiu warta poświęcenia, treningu i potu, to walka z własnymi słabościami.
Wszyscy zawodnicy, składają serdeczne podziękowania przede wszystkim firmie „Odlo” oraz Polskiemu Związkowi Alpinizmu za wyposażenie całej kadry narodowej w stroje startowe firmy „Crazy”, ubrania reprezentacyjne oraz bieliznę. Naczelnikowi GP GOPR Mariuszowi Zaródowi oraz Tadeuszowi Figurze dziękujemy za udostępnione samochody. Zawodnicy składają również podziękowania licznym polskim kibicom na trasie za doping i piękne zdjęcia.
Szymon Zachwieja
Źródło:
www.pza.org.pl