12 sierpnia, zgodnie z zapowiedzią Daniel Piskorz, Krzysztof Starek i Kuba Hornowski podjęli atak na szczyt Khan Tengri. Na wysokości 6300 m n. p. m. znaleźli turystkę z Czech z objawami obrzęku mózgu. Po udzieleniu pierwszej
pomocy, przekazano ją grupie alpinistów rosyjskich, którzy schodzili na dół.
Ekipa kontynuowała atak, ale na wysokości 6800 m n. p. m. (200 metrów od szczytu) natknęli się na alpinistę z Polski, półprzytomnego z silnym obrzękiem płuc. Krzysztof Starek zjechał jako pierwszy, aby zorganizować pomoc lekarską, podczas gdy Kuba Hornowski wraz z Danielem Piskorzem zaczęli zjeżdżać z poszkodowanym do bazy. Akcja trwała 8 godzin w ciężkich warunkach atmosferycznych (śnieżyca). W obozie lekarz udzielił poszkodowanemu pomocy i wszystko dobrze się skończyło.
Ten dzień został przez członków wyprawy nazwany "Dniem Dobrego Samarytanina".
Załamanie pogody, które zespół przeczekuje w bazie, miało potrwać 4 dni.
4-osobowa wyprawa ma w planach zdobycie szczytów Chan Tengri (6995 m) i Pik Pobiedy (7439 m). Wyprawa ma charakter aklimatyzacyjny, przed zimową wyprawą na Broad Peak - jeden z pięciu ośmiotysięczników nie zdobytych dotąd zimą, w ramach programu Polski Himalaizm Zimowy.
Więcej na stronie
www.polskihimalaizmzimowy.pl.