Pierra Menta - kultowe zawody w skialpinizmie

Opracowanie: Agnieszka Szymaszek

Zdjęcia: Piotr Musiałowski, Lorenzo Scandrolio (ALP)

Chyba każdy wyczynowy skialpinista myśli (marzy lub konkretnie planuje) o udziale w Pierra Menta.

Organizowane są w rejonie miasteczka Arechês Beaufort we Francji, nieopodal Albertville. To odbywający się w wysokogórskim terenie czterodniowy maraton na nartach, w czasie którego zawodnicy pokonają 10 000 metrów przewyższenia.

Fot. Lorenzo Scandrolio (ALP)

Nazwa zawodów pochodzi od szczytu Pierra Menta o charakterystycznym kształcie, wokół którego przebiega część tras. Najważniejszym chyba miejscem w czasie trwania zawodów jest szczyt Grand Mont, na którym gromadzi się prawie 4 tysiące kibiców.

Pierwsze zawody odbyły się w 1986 roku, w kameralnej atmosferze – wystartowało w nich zaledwie 11 zespołów. W ubiegłorocznej edycji wzięło udział aż 185 teamów męskich, 19 kobiecych, a także młodzi ski-alpiniści klasyfikowani w kategoriach juniorów, kadetów i espoir.
W zawodach od lat najlepsi są Francuzi, Włosi i Szwajcarzy. W czołówce są również Słowacy. W ubiegłym roku zwycięski team: Florent Troillet i Jornet Burgada Kilian pokonał trasę w czasie 9 godzin 34 minut i 8 sekund. Najlepszy zespół kobiecy: Francuzka Laetitia Roux i Szwajcarka Natalie Etzensperger przeszły ją w czasie 12 godzin 2 minut i 25 sekund.
Zawodnicy podkreślają jednak, iż wynik to nie wszystko. Liczy się sam udział w zawodach o niepowtarzalnej atmosferze, którą tworzą tysiące kibiców dopingujących narciarzy na wielu punktach trasy. Cała miejscowość żyje zawodami.

Trzeci dzień zawodów, na szczycie Grand Mont, 2008

Pierwszymi Polakami, którzy wystartowali w Pierra Menta byli Piotr Konopka i Piotr Malinowski (1991). Od kilku lat polscy ski-alpiniści systematycznie co rok startują w Pierra Menta.

W tym roku zawody zorganizowane były po raz 24. Odbyły się w dniach 12–15 marca.

Więcej o wynikach Polaków...

W marcowym numerze GÓR znajdziecie więcej informacji o zawodach Pierra Menta oraz wypowiedzi uczestników. Zapraszamy do lektury: GÓRY, nr 3 (178) marzec 2009.