Pod koniec sierpnia Pamela Pack przeszła offwidth Jihad, wyceniony na 5.11d (nasze VI.3). Pomimo relatywnie niskiej wyceny droga sprawiła jej duże problemy. Mimo, że zrobiła kilka szerokich rys z trudnościami do 5.13c, to Jihad uważa za jedną z najtrudniejszych w swojej karierze...
Jihad został wytyczony w 1988 roku przez mistrza przerys Boba Scarpelli. Do tego roku droga nie miała żadnego powtórzenia. Drogi za 5.11d ze starej amerykańskiej szkoły, wytyczone przez takich ludzi jak Scarpelli, Craig Luebben i Jimmy Dunn, nadal stanowią wyzwanie. O Jihad wiele mówi jeszcze cytat Boba: „Don't bring Your weak shit here” (przyp. red.: nie podejmuję się tłumaczenia tego zdania., oryginał mówi sam za siebie).
Pamela na Jihad. Fot. Fullerton / Fullertonimages.com
Linia drogi to 20-metrowej długości, nachylona pod kątem 45 stopni rysa na Upper Blair, na lewo od S.S. Maywod. Na starcie mamy runout, następnie ciasny komin w dachu, który doprowadza nas do przerysy na 4, 5 cali, kończący się rysą na palce.
Pamela próbowała przejść drogę onsajtem. Próba należała do tych z cyklu „niezapomniane”. „Niedoszacowałam ilość sprzętu potrzebnego na przejście. Ostatni odcinek drogi przed końcówką, pokonałam pięć razy, aby zebrać sprzęt potrzebny na przejście kluczowego odcinka. Niesamowicie trudno jest przejść z tak brutalnej przerysy do delikatnej ryski na palce.”.
Przed następnym podejściem z dołem postanowiła opatentować drogę na wędkę. Droga jest zdecydowanie ryzykowna. Lot w pierwszej sekcji drogi, grozi spadnięciem na asekuranta, a później nie jest również różowo.
Jihad w całej okazałości. Fot. Fullerton / Fullertonimages.com
Finalnie „Samica Alfa” - jak nazywają ją w tym wybitnie męskim środowisku – przechodzi drogę w drugiej próbie.
„Karkołomne jest wycenianie drogi zgodnie z dzisiejszymi wycenami. Lucille ma wycenę 5.12+/13a, a odczuwalne trudności podobne...”.
Źródło: climbing.com