Niestety,
Nabdral nie doczekał tej publikacji i kiedy, za parę dni, numer będzie w obiegu, materiał „Człowiek z Lhotse” będzie miał już, siłą rzeczy, charakter „In Memoriam” ☹.
Piotr Pustelnik tymi słowami skończył swoje krótkie wspomnienie o Januszu: „Szlag mnie trafia na los”. Myśląc o tym, że artykuł przeczyta Janusz, który wierzył i walczył do końca, postanowiliśmy usunąć to zdanie, bo wydawało się brzmieć zbyt „ostatecznie”. Teraz pozostaje nam powtórzyć za Piotrem: „Szlag nas trafia na los”.
Pogrążona w smutku redakcja GÓR
Janusz Nabrdalik zostanie pochowany 30 listopada o godz. 14.00 na Katolickim Cmentarzu Komunalnym w Sosnowcu, przy ul. 11 Listopada.
Ponieważ wokół grobu jest niewiele miejsca, żona Jasia prosi, by zamiast wieńców, składać skromne wiązanki kwiatów.