W drugiej tegorocznej edycji Bulderowego Pucharu Portugalii Natalia Terlecka (Heartbeat) udowodniła, że regularny surfing idealnie przekłada się na wyniki w zawodach:-).
Natalia Terlecka na jednym z eliminacyjnych bulderów pokonanych metodą „Na Toma Cruse’a” (fot. Maciek Szopa)
Pomimo przeciągającej się kontuzji i raczej sporadycznym treningom na panelu Natalia wywalczyła złoto podczas zawodów rozgrywanych w Lizbonie. Trzeba przyznać, że w finale było ciasno. Trzy najlepsze finalistki uzyskały identyczną liczbę punktów, co spowodowało, że o kolejności na podium zadecydowały wyniki poprzedniej rundy - którą Polka na szczęście wygrała!
Tym samym Natalia wskoczyła na pierwszą (ex-aequo z Olgą Fedyuk), pozycję w tegorocznym rankingu Pucharu Portugalii. A do końca roku pozostały jeszcze dwa turnieje.
Andre Neres (fot. Maciek Szopa)
Wśród panów zdecydowanie zwyciężył (pomimo regularnego marudzenia na brak mocy) Andre Neres. Jednak podczas całych finałów czuł na plecach oddech zwycięzcy poprzedniej edycji Joao Peny. Neresowi złoto zapewnił pewny top na ostatnim bulderze.
Kolejna edycja Pucharu Portugalii już za trzy tygodnie.
źródło: wywiad środowiskowy