Swoją cegiełkę do imponującego wykazu przejść w tym sezonie dorzucili Francuzi: Francois Poncet, Remy Stelio oraz Jerome Sullivan, którzy dokonali czwartego w historii przejścia wschodniej ściany Fitz Roya w stylu alpejskim. Również Aguja de L`S doczekała się nowej drogę
Astromanesque.
Tak przez większość czasu wygląda droga Venas Azules. Fot. Bjørn-Eivind Årtun
Norwegowie swoją nie nazwaną linię wyznaczyli w stylu alpejskim w ciągu dwóch dni. 950-metrowa droga ma około 350 metrów nowego terenu z trudnościami do 6b+ A1 AI6. W większości są to odcinki „absolutnie pionowego” lodu.
Linia drogi Venas Azules. Fot. Rolando Garibott / pataclimb.pl
Droga Francuska na Fitz Royu biegnie dolnymi partiami Wschodniego Filara następnie trawersuje do Royal Flush i biegnie El Corazon już do szczytu. Póki co autorzy nie wycenili tej kombinacji. Wiadomo, że przejście trwało 4 dni w stylu alpejskim. Łącznie wschodnią ścianę w tym stylu przeszły jedynie 4 zespoły. Pierwszym był: Tommy Caldwell, Topher Donahue i Erik Roed drogą
Linea Eleganza. Kolejne przejście to pokonanie
Royal Flusch przez Jimmego Hadena i Mike`a Penningsa. Trzecimi byli – znani z niesamowitego show na 9 KFG – Nico Favressi Sean Villanueva, którzy przeszli
Ferrari-Corazon onsajtem.
Hayden Kennedy i Jason Kruk dodali 7 nowych długich wyciągów linii
Astromanesque na południowej ścianie Aguja de L`S. Panowie doskonale wiedzieli, co to znaczy styl Light&Fast. Ze sprzętu biwakowego wzięli ze sobą 2 skręty :-)
Gentelmens Club biegnie 400 metrami nowego terenu i wyceniona jest na 7a.