Dobre warunki w Tarach i upały na nizinach sprawiły, że niejeden zespół poszukiwał ochłody i cyfry w naszych górach. Miło nam donieść o pierwszym polskim przejściu Centrálny Kút i powtórzeniu Ora et Labora.
Ora et Labora
Nowość zachodniej ściany Kościelca szybko doczekała się dwóch powtórzeń jednodniowych. Pierwszego za sprawą zakopiańskiego zespołu: Marcin Gąsienica-Kotelnicki i Darek Kałuża, a drugiego zespół Marcin Opozda i Paweł Kowalski.
Marcin Gąsienica-Kotelnicki i Darek Kałuża pokonali drogę w sobotę 27 lipca (dzień po uklasycznieniu). Obaj przeszli kluczowy trzeci wyciąg. Ich propozycja wyceny poszczególnych wyciągów to (VII+, VIII+, IX+, V).
Marcin Opozda poprowadził wszystkie wyciągi (kolejno: OS, FL, PP (druga próba), OS). Paweł Kowalski (FL, FL, trzeci na drugiego, FL).
Centrálny Kút
Za sprawą Piotra Xięskiego i Jurka Stefańskiego, pierwszego polskiego przejścia doczekał się słowacki ekstrem Centrálny Kút na północno-zachodniej ścianie Galerii Gankowej.
Linia została uklasyczniona przez Słowaków Mira Pet`o i Erik Rabatina w 2011 roku - oferuje trudności VIII+/IX. Warto dodać, że kluczowy wyciąg posiada wymagającą asekurację.
Relacja Piotra z przejścia:
W dolnej części droga trochę jest dla nas nieewidentna, więc do początku zacięcia zrobiliśmy chyba 2 dłuższe wyciągi.
Następnie Juras poprowadził L4 do stanu gdzie drogę przecina Studnickova cesta.
To ostudziło nasz zapał do naparcia wariantem oryginalnym i cofnęliśmy się (ja zewspinałem się w dół, po czym Juras wykonał zjazd) z powrotem na stan na początku zacięcia by kontynuować wariantem „przez płytę” otwartym jesienią 2011 przez Miro Pet’o.
„Variant platnou” to prawdziwy „one way ticket”. W cruixie założyłem w sumie 4 słabe przeloty (2 mastercamy 00 i 2 mikrokostki HB) , mając świadomość że jak dla mnie OS jest jedynie możliwym stylem przejścia tego fragmentu, a lot na tych przelotach raczej nie wchodzi w grę.
Ręce mi się pocą jak pomyślę, że Miro pracował nad tym wyciągiem w stylu AF .
Z perspektywy doby post factum potwierdziłbym wycenę -IX z tym, że gdyby w cruxie była nieco łatwiejsza asekuracja, albo gdyby ktoś dobił tam 1 spita, realne trudności techniczne obniżyły by się do VIII.
Po prostu trzymanie ostrej brzytewki z możliwością zmiany w lichej trójce przez 15 minut po to by utkać jakieś liche punkty wyraźnie podnosi odczuwalne trudności tego fragmentu.
Pozostałe wyciągi nie oferują już takich trudności mentalnych, ale to bardzo rzetelne i piękne tatrzańskie ósemki.
Źródło: wspinanie.pl, kw.katowice.pl