Tak! Chodzi o drogę Rafała Moucki Mental Terror, którą Łukasz (The North Face, Rock Pillars, Ocun, 8a.pl) pokonał wczoraj. Jako, że trudności znajdują się na starcie, a sama linia ma bezproblemowe lądowanie, to Łukasz potraktował drogę jako boulder.
Łącznie na rozpracowanie drogi Dudek potrzebował trzech dni. Kluczowe okazały się warunki. Wiadomo im zimniej, tym lepsze tarcie. Optymalne okazało się -4 stopnie.
Łukasz Dudek na drodze MYD 8c+ w sektorze Ali Baba, Rodellar. Fot. Jacek Matuszek
Proces pracy nad drogą, choć niezbyt długi, był dla mnie intensywnym przeżyciem. Założyłem, że do przejścia nie jest potrzebny partner i będę sam się wkręcał w drogę. Od samego początku traktowałem to jako problem boulderowy, gdyż pierwsza wpinka jest po trudnościach, a crux to tak naprawdę 5 przechwytów. Lądowanie jest na tyle bezpieczne, iż wystarczą 2 crashpady.
Samotne wspinanie jest naprawdę inspirujące, można osiągnąć max koncentracji i skupienia, niemożliwe do osiągnięcia przy drugiej osobie czy grupie. Zawsze śmiałem się z takich farmazonów, jak wnikanie w swoje wnętrze, mierzenie się z własną osobą, a jednak coś w tym jest. Wszechobecna cisza daje dużo do myślenia. Chyba podczas tych sesji otarłem się o to zjawisko.
Fragment z opisem kluczowego miejsca
Sławna dziurka łapana na ścisk przez Rafała to jakiś kosmos! Nie wyobrażam sobie, że da się przytrzymać takich chwytów. Patent Pawła to sięgnięcie w bok do odciągu łapanego z kciukem i skok do poziomej rysy kończącej trudności drogi. Nie wiem, dlaczego Rafał nie zastosował tego patentu? Taka sekwencja jest dla mnie o wiele łatwiejsza.
Łukasz porównał trudności Mental Terror z Zlatym Dragiem (8A+) w Borze.
Oczywiście Łukasz zgodnie z tegorocznymi trendami, swoje przejście filmował. Jak sam przyznaje:
Suchy materiał z przejścia – oryginalny bez dublerów :-)
P.S. Wziąłem ze sobą aparat, nikt by mi nie uwierzył, że końcem roku robię takie przejście :-)
W tym roku padły trzy z czterech „wielkich” dróg Rafała. W maju pod szponem Michała Jagielskiego padła Arachnofobia, w czerwcu Łukasz Dudek przeszedł Sen Astralny. Została – prawdopodobnie - najtrudniejsza Pandemonium. Być może padnie ona w 2013?