W lutym 2016 roku szeregi teamu SALEWA Polska zasilone zostały przez nowego zawodnika. Zespół SALEWA tworzą sportowcy pionowego świata, ludzie z pasją, których grawitacja omija szerokim łukiem. Z dumą informujemy, że dołączył do nich również Łukasz Dudek!
Łukasz Dudek (fot. Jacek Matuszek)
Osobom parającym się wspinaniem nie od dziś, wspinacza z Częstochowy nie trzeba przedstawiać. Z myślą o tych, którzy do środowiska dołączyli stosunkowo niedawno pokusiliśmy się o krótkie podsumowanie dotychczasowego dorobku Łukasza.
Łukasz Dudek to postać, która na stałe wpisała się w historię polskiej wspinaczki. Celowo nie precyzujemy, czy chodzi o jej wersję sportową, wielowyciągową czy może bouldering - Łukasz realizuje się w każdej z powyższych dziedzin i to na najwyższym poziomie. Zacznijmy od dróg sportowych: w wykazie wspinającego się od 1999 roku częstochowianina znajduje się już 13 dróg spod znaku 9a, co plasuje go zarówno w polskiej, jak i światowej czołówce. Wśród nich znajdziemy słynne westowe linie, takie jak Xaxid hostel, Jungle Speed, Estado critico, Underground czy Martin Krpan, przejściem którego Łukasz otworzył w polskim wspinaniu sportowym rozdział pod tytułem 9a. Jego kolejne strony zapisywał mocnymi propozycjami również z naszego lokalnego podwórka jak np. Capoeira, Sprawa Honoru czy Pandemonium, czyli legendarna linia Rafała Moucki z 2001 roku, która na swojego drugiego pogromcę czekała aż 13 lat, a okazał się nim właśnie Łukasz.
Martin Krpan - pierwsze polskie 9a; Osp 2009 (fot. Mariusz "Butcher" Majer/climb.pl)
Przez wiele lat wspinaczkowe zainteresowania Łukasza mieściły się w granicach 40 metrów nad ziemią. Miało się to skończyć w 2013 roku, kiedy wspólnie z Jackiem Matuszkiem podjął on próbę wyjścia poza tak dobrze znaną mu jednowyciągową strefę komfortu. Bez zbędnych wstępów, zespół postanowił przyatakować wtedy słynną Trylogię Alpejską. Po porażce na Des Kaisers neue Kleider X+ (250 m), stanęli na szczycie End of Silence X+ (350 m). Szaty Cesarza odpuściły zresztą rok później i na celowniku pozostał jedynie zlokalizowany w szwajcarskim Rätikonie Silbergeier X+ (200 m). Droga była jednym z bodźców, które uruchomiły niezwykły projekt Alpine Wall Tour; wizję, która zaczęła krystalizować się wiosną ubiegłą roku. Alpine Wall Tour zakładał dokończenie Trylogii Alpejskiej oraz przejście dwóch innych wymagających linii - niepowtórzonej wtedy Brento Centro 8b (1000 m) oraz słynnej PanAromy 8c (500 m) na Cima Ovest di Lavaredo. Wszystkiemu towarzyszyć miały prace nad filmem dokumentującym zmagania zespołu, któremu ostatecznie udało się dokonać drugiego przejścia wymagającej psychicznie linii na Monte Brento oraz pokonać pierwszy sprawdzian przed PanAromą, czyli Bellavistę 8b+ (500 m). W międzyczasie, Łukaszowi uporał się także z zaległym Silbergeierem.
Łukasz Dudek na piątym wyciągu Silbergeiera (fot. Wojtek Kozakiewicz)
Projekt Alpine Wall Tour był bez wątpienia najważniejszym powodem, dla którego ubiegły rok okazał się przełomowy dla Łukasza. Jednak jak na wspinaczkowego nałogowca przystało, postanowił on wrócić jeszcze na inną linię, która zdążyła stać się jego obsesją. I tak, po blisko dwóch miesiącach walki i niejako w ramach prezentu urodzinowego na Diabelskim Schronisku w Kusiętach pada 40-ruchowy boulderowy pasaż o nazwie Obsesja, dla którego Łukasz proponuje wycenę 8C... Pierwszy boulder tej trudności w Polsce? To pokaże czas i kolejne powtórzenia, nad którymi prace podobno już trwają.
Jedno jest pewne: gdy do listy osiągnięć Łukasza dodamy jeszcze wicemistrzostwo Polski w prowadzeniu oraz liczne miejsca na podium zawodów Pucharu Polski wyłoni nam się pełny obraz jednego z najlepszych i najbardziej wszechstronnych wspinaczy w kraju nieustannie poszukującego nowych wyzwań i konsekwentnie realizującego swoje ambitne plany. Witamy w teamie!