Jimmy Dunn i Billy Westbay poprowadzili swoją drogę w 1972 roku. Wycenili ją na V 5.10 A3. Od tego czasu było parę prób odhaczeń, z czego najbardziej zaawansowane to próby zespołu: Andy Donson i Pete Takeda, którzy znaleźli wiele różnych klasycznych trawersów i wariantów. Dodatkowo na kluczowym trawersie umieścili 2 spity. Wharton nie dodał żadnych nowych przelotów podczas pracy nad drogą.
Amerykanin w sumie pracował 3 dni nad drogą (rozłożonych na 3 tygodnie), patentując kluczowe fragmenty na wędkę. 4 dnia przeszedł ją w stylu RP z swoim stałym partnerem wspinaczkowym Kevinem Cochranem. Kluczowy fragment to trawers na 3 wyciągu wyceniony na bulderowe V7. Dodatkowo trawers robimy po 42 metrach wytężającego wspinu w pionowym 5.12. Po trudnościach jeszcze trzeba pocisnąć 4 wyciągi w trudnościach 5.12, 5.12+. Dodajmy do tego, że ze względu na mokre chwyty, kluczowy wyciąg padł dopiero w trzeciej wstawce. Jednym zdaniem: Wspinaczkowa walka na cały dzień
Wschodnia ściana Longs Peak w Kolorado. Fot. Topher Donahue
Autor klasycznego przejścia stwierdził, że Dunn-Westbay to wspinaczka w świetnej jakości skale i jest być może jedną z najpiękniejszych dróg na Diamond
Można by stwierdzić, że Wharton się w tym roku nie obijał, lecz biorąc pod uwagę, że "poobijał" się podczas obijania dróg w Rifle, to zabrzmi to co najmniej ironicznie. A tak konkretnie to po rekonwalescencji udało mu się wygrać Ouray Ice Festival, wyznaczyć nową wielowyciągową drogę tradową (o trudnościach około M8) w Rocky Mountain National Park, a na deser szybkie wejście na północną ścianę Eigeru i Matterhornu. Nic tylko pozazdrościć spręża:)
Źródło: climbing.com