Te największe wspinaczkowe zawody w tych kategoriach wiekowych będące jednocześnie finałową eliminacją TURNIEJU 4 ŚCIANEK zebrały prawie 60-ciu najlepszych zawodników z całej południowej Polski, w tym członków Kadry Narodowej. Na jaśkowickiej ściance, w konkurencji na trudność, na wysokim poziomie rywalizowali poza gospodarzami wspinacze z Zabrza, Jastrzębia-Zdroju, Krakowa, Pawłowic, Wrocławia, Brzeszcz, Bytomia, Katowic, Rybnika, Bielska-Białej, Tarnowa, Toszka. W zaciętej walce (często do łez), młodym wspinaczom dopingowali licznie zgromadzeni kibice, w tym: rodzice, trenerzy, koledzy oraz wieloletni taternik - Burmistrz miasta Orzesza Andrzej Szafraniec.

W zawodach dla tych kategorii wiekowych od wielu już lat na ogół prym wiodą dziewczynki, co bacznych zainteresowanych kibiców nie dziwi. W sobotnich zawodach również się to potwierdziło w postaci wyniku Idy Kupś, która topując w świetnym stylu wszystkie trzy drogi zdystansowała także chłopaków. Miejmy nadzieję, że jej talent poparty ciężką pracą będzie się rozwijał tak jak startującym w latach 90-tych na orzeskiej ściance takim mistrzyniom jak: Renata Piszczek, Edyta Ropek, Kinga Ociepka, Ola Taistra czy wielu innych.
Warto jeszcze podkreślić, że TURNIEJ 4 ŚCIANEK organizowany przez środowiska lokalne pod przewodnictwem Renata Szymańskiego w UKS Brzeszcze, Roberta Wykręta na Totemie Bielsko-Biała, Maćka Kłopotka w KW Jastrzębie i Jacka Czecha W SKALE Orzesze ma się bardzo dobrze i mimo, że bez wsparcia PZA w tym roku zgromadził prawie 100 zawodników. Niech to będzie zachęta dla innych środowisk do organizacji cyklicznych zawodów z liną,
bo w dzieci inwestować warto!!!
Organizatorami i sponsorami imprezy byli:
SP 4 ORZESZE-JAŚKOWICE, URZĄD MIEJSKI W ORZESZU,
SZKOŁA WSPINACZKOWA HALINY I JACKA CZECH ”W SKALE”,
CLIMB ON, HiMOUNTAIN, LHOTSE, MILO, UNI-SPORT, MAMMUT, TENDON, HURTOWNIA “FATRA”, KONG
Autorem dróg i szefem zawodów był Jacek Czech – Szkoła Wspinaczkowa „W SKALE".
Wszystkim, którzy dopomogli, asekurowali i sędziowali w tej wielkiej imprezie w imieniu zawodników i swoim bardzo dziękuję,
Z górskim pozdrowieniem,
JACEK CZECH „W SKALE”