Pisaliśmy niedawno o naszym „wunderkind” Piotrusiu Schabie. Nie jest to jednak jedyny młodziutki zawodnik, który ostro „miesza” (a dopiero może zamieszać...) w naszych skałach. Nie mniej utalentowany jest – nieco starszy od Schaba-juniora – podopieczny Sebastiana Wutke Szymon Jakubowski. Dowodem niech będą jego przejścia klasycznych „sześćpiątek” Doliny Prądnika: Wzlotu na Pochylcu oraz Rydwanów Ognia Direct VI.5 na Łaskawcu.
Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl