"Szreń, mokry śnieg, lód” - tak opisuje warunki narciarskie na K2 Jędrek Bargiel. Nie oczekiwał innych i był na nie przygotowany, dzięki czemu zdołał bezpiecznie, jako pierwszy człowiek w historii, zjechać na nartach ze szczytu K2. Zobaczcie na filmie, co jeszcze powiedział o swoim wyczynie i czy tyle samo chciałby mówić o swoich planach.
„Atak na K2”, czyli eksperymentalny projekt audiobooka z przełomowej wyprawy K2SKICHALLENGE, przez 3 tygodnie utrzymywał się w czołówce najpopularniejszych produkcji Storytel. Oficjalna premiera finałowego odcinka serii już dziś!
Sześć dni temu na Latok I 7145 m n.p.m doszło do tragicznego wypadku o którym pisaliśmy TUTAJ.
Siergiej Głazunow i Aleksander Gukow udali się do Pakistanu z ambitnym celem. W planie mieli pierwsze przejście niezdobytego północnego filara Latok I 7145 m n.p.m.
Po ogromnym sukcesie jakim niewątpliwie było zdobycie przez duet Bielecki - Berg Gasherbrum II 8035 m n.p.m. i wytyczenie na nim nowego wariantu, Polacy odpoczywali w bazie czekając na dobre warunki pozwalające na realizację głównego celu wyprawy.
Rewelacyjne wieści dotarły do nas z Karakorum, gdzie staliśmy się właśnie świadkami historycznego wydarzenia w górach najwyższych. Andrzej Bargiel jako pierwszy człowiek w historii dokonał zjazdu na nartach z K2, drugiego pod względem wysokości szczytu Ziemi, liczącego 8611 m n.p.m. i uchodzącego za najbardziej niebezpieczny
Dziś około godziny 8.30 czasu polskiego Andrzej Bargiel zameldował się na szczycie K2 8611 m n.p.m.!
Mało brakowało do wyrównania rekordu z sezonu 2014, kiedy to na szczycie K2 8611 m n.p.m. stanęło 32 wspinaczy. Agencja Seven Summit podaje, że dziś na szczycie tego najbardziej niebezpiecznego i najtrudniejszego ośmiotysięcznika stanęło aż 31 osób.
Sobota będzie przełomowym dniem w realizacji wyzwania Andrzeja Bargiela. Relację z tej historycznej wyprawy po raz pierwszy można śledzić na bieżąco dzięki słuchowisku Storytel Polska.
Czy w najbliższy weekend będziemy świadkami historii? Jak dotąd nikomu jeszcze nie udało się zjechać ze zboczy drugiej najwyższej góry świata na nartach. Andrzej Bargiel, po nieco ponad 3 tygodniach aklimatyzacji (początkowo pod Gasherbrum II, potem już bezpośrednio pod K2) rusza do ataku szczytowego! W czwartek 19 lipca wraz z towarzyszącymi mu Januszem Gołąbem oraz czwórką HAPsów (pakistańskich tragarzy wysokościowych) wyruszyli do góry. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Andrzej zaatakuje szczyt rankiem w sobotę 21 lipca by następnie podjąć próbę zjazdu zeń na nartach jako pierwszy człowiek na świecie!
Coraz więcej pojawia się informacji na temat ostatniego wejścia na Gasherbrum II, jakiego dokonali 16 lipca Adam Bielecki i Felix Berg. Według nieoficjalnej informacji, którą podał ojciec Adama, Romuald Bielecki (uprzednio konsultując ją z Eberhaldem Jurgalskim) Bielecki i Berg dokonali najprawdopodobniej pierwszego wejścia ścianą zachodnią!
Wygląda na to, że Andrzeja Bargiela na stokach drugiej najwyższej góry świata czekać będzie tłok i to nie mały... Jak bowiem donosi Japanese Karakoram Expedition 2018, z bazy w kierunku wierzchołka K2 do akcji wyruszył zespół składający się z 10 wspinaczy, 13 szerpów i 3 tragarzy wysokościowych. I choć nie wszyscy rzecz jasna staną na szczycie, to jednak w najbliższych 48h, w których to Andrzej planuje dokonać historycznego wyczynu jakim jest zjazd zboczami K2, może być dość tłoczno. ;-)
Po wybuchu radości ze zdobycia przez Adama Bieleckiego i Felixa Berga Gasherbrum II, cały czas wyczekiwaliśmy na komunikat dotyczący powrotu naszych himalaistów do bazy. Mamy przecież w pamięci, że Jacek musiał zawrócić w bliżej nieznanych okolicznościach na wysokości ok. 7500 m n.p.m. Wiedzieliśmy, że Polacy bezpiecznie zeszli do C3, jednak to jeszcze nie Baza. Z nieskrywaną ulgą więc przyjęliśmy oficjalny komunikat, który opublikował Adam kilka godzin temu na swoim profilu na Twitterze - dwójka Polaków dotarła do Base Campu pod GII!
Świetne wieści dotarły dzisiejszego popołudnia do nas z Karakorum, gdzie atak szczytowy na Gasherbrum II (8035 m n.p.m.) przypuścili Adam Bielecki i Jacek Czech, wraz z zaprzyjaźnioną dwójką wspinaczy - Felixem Bergiem i Borysem Dedeszko. Ostatecznie na szczycie GII zameldowali się około 14:30 czasu polskiego Adam i Felix, wchodząc na wierzchołek ścianą zachodnią. Niestety pozostałej dwójce nie udała się ta sztuka - Jacek zawrócił na 7500m, a Borys wybrawszy wejście drogą normalną, wycofał się z 7800m.
Jak informuje nas z samego rana wydawca Faktów RMF FM, Michał Rodak, dziś Andrzej Bargiel wespół z Januszem Gołąbem będą działać na Żebrze Abruzzi. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, założą obóz IV na wysokości około 7800 m n.p.m.! Na szczęście pogoda cały czas dopisuje, choć zbliża się jej załamanie - trzymamy więc kciuki za dwójkę Polaków!
Wczoraj informowaliśmy o postępach w akcji górskiej dwójki Andrzej Bargiel i Janusz Gołąb, którzy działają intensywnie na stokach K2. Udało im się założyć obóz 3 na wysokości 7000 m n.p.m. skąd rankiem 11 lipca Andrzej zjechał na nartach aż do samej bazy. Teraz Polacy ponownie wyruszają do C3 by dokończyć aklimatyzację. Pogoda sprzyja, więc trzymamy kciuki! :-)
Świetne wieści docierają do nas spod K2, gdzie od kilku dni intensywne działania prowadzą Andrzej Bargiel i Janusz Gołąb. Celem Andrzeja jest pierwszy, historyczny zjazd zboczami drugiej najwyższej góry świata. Jak podaje RMF FM, dwójka Polaków założyła już obóz III, skąd rankiem Andrzejowi udało się zjechać na nartach do bazy!
Międzynarodowy zespół, w skład którego weszli Koreańczyk Kim Migon, Lu Chung Han z Tajwanu oraz Nepalczyk Sanu Sherpa, w pełnym składzie zameldował się na szczycie Nangi Parbat 9 lipca o 8:23 czasu pakistańskiego! To pierwsze wejście na ośmiotysięcznik w tym sezonie w Pakistanie i od razu na jeden z najbardziej rozpoznawalnych i zarazem niebezpiecznych szczytów Karakorum. Dla całego zespołu należą się więc wielkie gratulacje! Szczególnie zaś dla Kima Migona, który dzięki zdobyciu Nangi Parbat ma już na swoim koncie wszystkie (sic!) ośmiotysięczniki na świecie.
Niestety w ostatnich dniach najwyższe góry świata zbierają obfite żniwo. W poniedziałek pisaliśmy o tragedii na K2, gdzie w przy schodzeniu z obozu drugiego śmierć w wyniku upadku poniósł kanadyjski himalaista. Dziś dotarły do nas kolejne smutne wieści - na Gasherbrum IV życie stracił Włoch Maurizio Giordano. Nie wiadomo jeszcze na obecną chwilę co było przyczyną tragedii.
Wczoraj informowaliśmy Was o niepotwierdzonych doniesieniach, jakoby Adam Bielecki i Jacek Czech osiągnęli obóz drugi na Gasherbrum II. Powoływaliśmy się na przywoływane przez serwis informacyjny EverestToday odczyty z trackera Adama, który wskazywał wysokość "dwójki". Tymczasem wiedzieliśmy przecież z informacji, które Adam podał za pośrednictwem swojego profilu na FB, że celem jest obóz trzeci. Przed chwilą na tymże profilu otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie - obydwaj Polacy są już w C3 na wysokości 6900m n.p.m.!
