Broad Peak – atak szczytowy przerwany
Wyjątkowo długie, jak na zimę, okno pogodowe spowodowało, że zespół Denisa Urubko planował dziś atak szczytowy na Broad Peak. Niestety, warunki na plateau przeszkodziły w dalszej wspinaczce.
Wyjątkowo długie, jak na zimę, okno pogodowe spowodowało, że zespół Denisa Urubko planował dziś atak szczytowy na Broad Peak. Niestety, warunki na plateau przeszkodziły w dalszej wspinaczce.
Wzgórza wokół Balatonu czekają na miłośników outdooru, którzy od 27 do 31 lipca zmierzą się z prawie 120-kilometrową trasą Fjällräven Vándortúra. To jeden z najdłuższych trekkingów na Węgrzech, w trakcie którego uczestnicy mogą dzielić się swoją pasją do natury, wspólnie wędrować i odkrywać tajemnice pięknego regionu wokół Balatonu. A to nie wszystko, bo w przerwach między pięcioma etapami znajdzie się czas na lekcje jogi, degustacje wina oraz śniadania i kolacje we wspólnym gronie. Zapisy na to wyjątkowe wydarzenie wystartowały 27 stycznia na stronie Fjallraven-vandortura.com
Po sześciu dniach trekkingu i kilku niespodziewanych przygodach wyprawa Polskiego Himalaizmu Zimowego na Baturę założyła bazę. Stanęła ona na wysokości 4100 m n.p.m.
Aż 27 lat od powstania czekała na uklasycznienie 400-metrowa, wielowyciągowa linia Déjà w szwajcarskim masywie Rätikon. Pierwszego przejścia w stylu free dokonał Fabi Buhl - Niemiec nad drogą pracował z różnymi partnerami od 4 sezonów, a sukces nie przyszedł łatwo...
Idea pierwszej edycji trekkingu Fjällräven Classic była prosta – zainspirować jak najwięcej osób do spędzania czasu na łonie natury. Pomysł, który zrodził się w Szwecji, zaczął się rozprzestrzeniać na kolejne kraje i naprawdę trafiać do mas. W 2020 roku do istniejących już czterech lokalizacji dołączą cztery kolejne: w Niemczech, Szkocji, Chinach i Korei Południowej. Wystartowały już zapisy na trekkingi Fjällräven Classic w Szwecji i Danii, wkrótce wystartują na kolejne lokalizacje.
Startuje pierwsza tegoroczna ekspedycja górska Fundacji Kukuczki – w planach pierwsza w historii Karakorum zimowa wspinaczka wielkościanowa!
We wtorek do bazy pod Batura Sar wyruszył trekking wyprawy programu Polski Himalaizm Zimowy imienia Artura Hajzera.
Karawana składająca się z około 100 osób wyruszyła z Doliny Hunzy. Przed wspinaczami i tragarzami trzy-cztery dni drogi. Baza powstanie na wysokości około 4200. Po jej założeniu rozpocznie się właściwa akcja górska. Wyprawa pod kierownictwem Piotra Tomali zaplanowana jest wstępnie do połowy marca.
Zaledwie trzy dni temu informowaliśmy Was o załamaniu pogody, które wstrzymało wszystkie działające aktualnie w Karakorum wyprawy. I chociaż wydawało się, że po stratach jakie się z tym wiązały - zepsute namioty, czy zasypane efekty pracy - może być już tylko lepiej, to jednak rzeczywistość okazała się inna. Duet Simone Moro i Tamara Lunger po tygodniach spędzonych na pokonywaniu labiryntu szczelin na lodowcu, przedwczoraj w końcu zdołał go przejść. Dalszy plan był bardzo optymistyczny, bo zakładał zdobycie obozu pierwszego, a następnie próbę osiągnięcia kolejnego. Niestety na przeszkodzie stanęły im dramatyczne wydarzenia ostatniego dnia. Włoch wpadł bowiem do szczeliny, a jego partnerka doznała obrażeń ręki.
W tym sezonie włoski duet Simone Moro i Tamara Lunger podjął się wyjątkowego i niezwykle ambitnego przedsięwzięcia. Para planuje bowiem dokonać pierwszego zimowego łączonego wejścia na dwa ośmiotysięczniki - Gaszerbrum I i II.
Od czasu kiedy po raz ostatni informowaliśmy o sytuacji pod Broad Peakiem (8051 m n.p.m.), sporo się zmieniło. W tym czasie Don, czujący się już dużo lepiej po męczącej go grypie, razem z Denisem otworzyli drogę do obozów I i II. Do tego drugiego, znajdującego się na wysokości 5800 m duet Bowie i Urubko dotarł w świetnym czasie czterech godzin. Lotta Hintsa pomaga im tymczasem we wnoszeniu sprzętu.
W ramach wyprawy unifikacyjnej Programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera, na niezdobyty dotąd zimą siedmiotysięcznik, wyruszyło ośmiu himalaistów
Po odwilży, opadach deszczu i nocnych przymrozkach warunki na szlakach w Tatrach są miejscami bardzo trudne. W wyższych partiach śnieg jest zmrożony, bardzo twardy i zbity. Poślizgnięcie się w stromym terenie może grozić groźnym upadkiem. Poruszanie się w tych warunkach wymaga nie tylko odpowiedniego wyposażenia, czyli raków i czekana, ale i umiejętności posługiwania się nimi.
W świąteczny poniedziałek 6 stycznia odbyła się pierwsza edycja zawodów Pucharu Polski w Narciarstwie Wysokogórskim – 13 zawody w skialpinizmie im. Kuby Soińskiego – Night Vertical Race.
Choć ciężko w to uwierzyć, bo mówimy o człowieku nieustannie młodym duchem (spójrzcie na poniższe, ‘backstage’owe’ zdjęcie zrobione zaledwie miesiąc temu podczas festiwalu Mendi Film Festival w Bilbao), gigant polskiego himalaizmu – Krzysztof Wielicki – kończy dzisiaj równe 70 lat!
Tak jak oznajmił nam podczas 15. Spotkań z Filmem Górskim w Zakopanem Denis Urubko tej zimy za cel obrał sobie Broad Peak (8051m n.p.m.). Wspólnie z towarzyszącymi mu Donem Bowie i Lottą Hintsą rozpoczęli już akcję górską.
Młody, bardzo ambitny niemiecki alpinista i himalaista Jost Kobusch jesienią zapowiedział chęć zdobycia Dachu Świata w niepowtarzalnym stylu - zimą, solo i bez wspomagania tlenem z butli! Nic więc dziwnego, że już od września przebywa w Nepalu, kompletując wejścia na szczyty, które same w sobie są już nie lada osiągnięciami.
Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego już od kilku lat apelują do turystów i mieszkańców Podhala, aby nie używali petard i fajerwerków podczas sylwestra w Tatrach. Z troski o zwierzęta, zarówno te dzikie, jak i bezdomne oraz domowe, u których huk powoduje ogromny stres, zrodziła się coroczna akcja „Nie strzelaj w Sylwestra!”, do której zapraszani są znani polscy ilustratorzy.
Wiele wskazuje na to, że w świątecznym tygodniu w Tatrach po raz kolejny w tym roku rozpocznie się zima. Według najbardziej optymistycznych prognoz spadnie nawet kilkadziesiąt centymetrów śniegu.
Wiemy już co Alex Txikon obrał sobie za kolejny himalajski cel. Tak jak zapowiedział nie interesuje go walka o K2 (8611 m n.p.m.), dlatego też w styczniu wraz z Félixem Criado i Íñigo Gutiérrezem Arce wyruszy na podbój ”nieco niższego” Ama Dablam (6812 m n.p.m.).
Pod koniec lata ukraińskiemu zespołowi w składzie: Aleksiej Litowczenko – Jarosław Rewa – Władimir Roszko udało się wytyczyć nową drogę na kaukaskim szczycie Abudalauris Czauchi (3845 m n.m.p.) w masywie Czauchi.