Po raz drugi w tym sezonie rewelacyjny wynik zanotowała zawodniczka MKS Tarnovia
Edyta Ropek, która w tej eliminacji zajęła drugie miejsce.
W malowniczej scenerii starego miasta Trento, na Piazza Fiera rywalizowali najlepsi zawodnicy świata we wspinaczce na czas. Druga eliminacja pucharu rozegrana została na oficjalnej ścianie Speed Record Wall. Ściana jest standardem, dzięki któremu możliwe jest porównywanie uzyskiwanych czasów poszczególnych biegów, na różnych imprezach pucharowych i mistrzowskich. Możliwe jest również bicie i ustanawianie rekordów przejścia 15-metrowej drogi wspinaczkowej, której trudności określane są na 6a w wspinaczkowej skali francuskiej.
Polskę reprezentowała siedmioosobowa ekipa: zawodnicy - Małgorzata Rudzińska i Monika Prokopiuk (obie Skarpa Lublin), Edyta Ropek, Jędrzej Komosiński (AZS PWSZ Tarnów) i Łukasz Świrk (SMG Lubin); oraz trenerzy: Arkadiusz Kaminski i Grzegorz Gajaszek (Skarpa Lublin). Przed naszymi zawodnikami stało nie lada zadanie, po zeszłorocznych zmaganiach na tej ścianie wiadome było, że obecne rekordy szybkości wspinaczki zostały złamane na treningach.
Faworytami tej imprezy i najgroźniejszymi rywalami byli Chińczycy, do których należały obecne rekordy. Jak się jednak okazało, w trakcie zawodów reszta świata nie próżnowała. Świetną formę zaprezentowali Rosjanie, którzy na tę imprezę wystawili kilku nowych zawodników na czele z zwycięzcą imprezy Sergiejem Abrakhmanowem czy Stanisławem Kokorinem. Wysoką formę zaprezentował również Ukrainiec Maksim Stienkawoj, a także Węgier Csaba Komondi, który w biegach o awans do ścisłego finału pokonał Chińczyka Qixina Zhonga.
W rywalizacji kobiecej wysoką formę zaprezentowała Rosjanka Anna Stienkawoj, która zwyciężyła w Trento. Groźne były również rywalki z Chin, które po eliminacjach plasowały się na wysokich pozycjach.
Dla Edyty Ropek te zawody były niezmiernie wymagające. Zaledwie po trzech tegorocznych treningach na drodze do Speed Record, tarnowianka musiała stawić czoła wymagającym przeciwniczkom. Po eliminacjach Edyta plasowała się na czwartej pozycji. W biegach 1/8 finału rozstawiona została z Rosjanką Ekateriną Bojarski. Polka wygrała ten bieg ze sporą przewagą, stosunkiem czasów 12,29 s do 15,66 s. W kolejnej fazie zawodów Edyta rozstawiona została z Chinką He Cuilian. Po bardzo szybkich biegach, Polka zdołała awansować do finałowej czwórki, wygrywając z czasem 10,73 s do 11,05 s.
Najszybszy bieg zawodów był dopiero przed Edytą. W walce o awans do ścisłego finału, zawodniczka Tarnovi zmierzyła się z rewelacyjną Chinką He Cuifang. Po niesamowicie wyrównanych biegach, najszybszych w całej rywalizacji kobiet na tej imprezie, Edyta z różnicą zaledwie 0,06 sekundy! awansuje do wielkiego finału! Przy okazji uzyskuje najlepszy czas wśród kobiet na tych zawodach – 10,67 s, zbliżając się do obecnego rekordu świata (10,58 s) i pokonując swój własny, oficjalny rekord z Paryża.
W walce o złoty medal, Edyta zmierzyła się z Anną Stienkawoj. Niestety zmęczenie po poprzednich biegach dało się we znaki reprezentantce Polski, popełniła jeden błąd i musiała uznać wyższość rywalki, która uzyskała jedynie 11,30 s w tym biegu.
Pozostałe nasze zawodniczki wypadły nieco słabiej. Monika Prokopiuk zdołała awansować do finałowej szesnastki, na 14 pozycji. Jednak w walce o awans do ósemki, pokonała ją Chinka Li Chunhua stosunkiem czasów 12,78 s do 14.64 s. Monika zajęła 14 miejsce. Pocieszeniem niech będzie jednak fakt, iż Monice udało się pokonać swój życiowy rekord na drodze do standardu. Trzymamy kciuki za lepsze czasy! Dla Małgorzaty Rudzińskiej był to pierwszy w życiu start na drodze do standardu, niestety nie zdołała awansować do finału i ostatecznie uplasowała się na 18 miejscu. Z pewnością jest to dla niej ważne doświadczenie w sportowej karierze.
Zmagania naszych zawodników przebiegały bardziej pechowo niż walka Edyty. Łukasz Świrk po niezmiernie wymagających biegach o awans do ósemki przegrał z zawodnikiem z Chin Ning Zhang, zaledwie różnicą 0,03 sekundy! Jędrzej Komosiński po znakomitym starcie w eliminacjach, który zapewnił mu wysokie, siódme miejsce, w 1/8 finału rozstawiony został z Rosjaninem Stanislawem Kokorinem. Również po bardzo wyrównanych biegach, Polak musiał uznać wyższość przeciwnika, przy stosunku czasów 8,83 s do 8,29 s.
Przed Edytą i Łukaszem kolejne wymagające zawody, tym razem na drugim końcu świata. Już 30 kwietnia wystartują w prestiżowych zawodach Asia X Games w Shanghaiu, a 3 maja czeka ich walka w Shanghai Masters. Obie imprezy organizowane są z udziałem najlepszych zawodników z całego świata, na które zaproszona została również ta dwójka Polaków!
Arkadiusz Kamiński
www.edytaropek.pl