O atrakcje podczas marszu zadbali tragarze, ponieważ część im po prostu uciekła. Uważali, że nawet za podwójne wynagrodzenie nie opłaca się im pracować. Czyżby to już był wpływ komunizmu w Nepalu?
W dniu przyjścia do bazy (1.04.2009) himalaistom sprzyjała pogoda, nie padało, więc rozpoczęli budowę platform pod kuchnię i namiot socjalny tzw. mesę. Mają jedną ważną przewagę nad innymi - do bazy przyszli jako pierwsi i mogli wybrać najlepsze miejsca pod namioty.
Bieżące informacje z wyprawy na
blogu Piotra Morawskiego w naszym serwisie.