18 sierpnia Sasha DiGiulian, po swoim debiucie na Bellaviście przeszła jeszcze jeden klasyk Dolomitów, Camilotto Pellissier. Z kolei Dave MacCleod debiutował w alpejskim wspinaniu na... najtrudniejszej drodze klasycznej Eigeru, Pacienca 8a.
Camilotto Pellissier
Sasha i Edu Marin po szybkim przejściu Bellavista, obrali za cel Camilotto Pellissier, równie słynny klasyk na północnej ścianie Cima Grande. 11 wyciągowa droga została wytyczona w 1967 roku, a uklasyczniona w 2003 roku przez Mauro „Bubu” Bole, który zaproponował wycenę 8b. Kolejne powtórzenia sugerowały obniżenie wyceny kluczowego wyciągu (od 7c do 8a/a+), jednakże i tak na drodze znajduje się sześć wyciągów od 7a+ w górę. Pierwsze jednodniowe przejście miało miejsce w 2011 roku.
Styl przejścia jest bardzo dobry. Sasha i Edu poprowadzili każdy wyciąg onsajtem (pomimo mokrych chwytów i wcześniejszych obrywów), w tym Sasha dwa najtrudniejsze wyciągi (zasugerowała dla kluczowego wyciągu wycenę 7c+).
Jest to pierwszy kobiecy onsajt i przejście jednodniowe Camilotto Pellissier. Dotychczas ta droga miała dwa klasyczne przejścia. Ines Papert i Alexandra Schweikart zrobiły ją klasycznie, lecz w kilka dni. Stephanie Bodet przeszła sześć kluczowych wyciągów, lecz zabrakło jej pięciu ostatnich wyciągów.
Pacienca
Calum Muskett i Dave MacLeod podczas swojego tripu w alpach szwajcarskich dokonali szybkiego powtórzenia drogi Pacienca 8a.
Dwójka Brytyjczyków - zmieniając się na prowadzeniu - przeszła każdy wyciąg klasycznie. W tym onsajtem do 7a+, a trudniejsze wyciągi RP. Obaj przeszli kluczowy wyciąg.
Droga została wytyczona w 2003 roku przez Ueli Stecka i Stephana Siegrista, lecz nie mogli jej przejść w pełni klasycznie. Dopiero w 2008 roku Steck przeszedł ją w całości klasycznie. Pierwszego powtórzenia doczekała się w 2011 roku, za sprawą Davida Lamy, który uznał ją na najtrudniejszą pokonaną przez siebie drogę Alp. W tym czasie miał już na koncie Bellavista 8c, Voie Petit 8b.
Poszczególne wyciągi są wycenione na: 6b, 6a, 6a+, 7c, 7c, 7a, 8a, 7a+, 6b+, 6a+, 6a+, 7c, 7c+, 7b, 7a, 6a, 7a+, 7c, 7a, 6c+, 6b, 6b, 6c+.
Panowie spotkali się w Chamonix i pomimo różnorodnej formy (Calumn był w zdecydowanej formie, a Dave od paru tygodni ze względów rodzinnych się nie wspinał, poza kilkoma sesjami na chwytotablicy) zdecydowali się na przejście Pacienca 8a.
Po przeczekaniu trzech dni złej pogody zdeponowali sprzęt u podstawy drogi i wstawili się w pierwsze wyciągi drogi (włączając w to kluczowy wyciąg za 8a). W przeciągu paru następnych dni pracowali nad poszczególnymi wyciągami.
Podczas finalnego ataku obaj czuli się w miarę dobrze i mieli duże parcie, aby skończyć wspinanie na tej ścianie :). Już po zejściu do Grindenwaldu, okazało się, że spóźnili się na ostatnią kolejkę, przez co musieli iść na piechotę, co dla Dave`a było dość dużym wyzwaniem, ze względu na rany na stopach, z powodu niedopasowanych butów wspinaczkowych.
Źródło: climbing.com, blog Dave`a MacLeoada