Dwunastometrowy dach Witness the Fitness 8C w Horseshoe Canyon Ranch (Arkansas) doczekał się drugiego powtórzenia od chwili, gdy w 2005 roku wytyczył go Chris Sharma. Tym razem szczęśliwym pogromcą został Daniel Woods.
Daniel Woods na Witness the Fitness 8C. fot. arch. DW
Danielowi udało się posklejać ponad dwadzieścia ruchów w całość już trzeciego dnia prób. W 2006 roku pierwszego powtórzenia dokonał Fred Nicole, jednak Szwajcar zachował się mocno amatorsko próbując atakować bulder w sporej wilgotności (a przecież nawiet pieciolatki wiedzą, że w piaskowcu nie wspinamy się jak jest mokro!!!). Jak można było sie spodziewać, efektem tego była dewastacja pierwszej części linii. Fredek upieprzył ponoć aż cztery chwyty na starcie.
Nowo powstała sekwencja okazała się nadal wkaszalna, choć na pewno troszkę trudniejsza. Gdy w grotce pojawił się Daniel (wspierany zresztą przez Robinsona i Webba) okazało się, że również w drugim cruxie co nieco się ukruszyło. Mimo sporych utrudnień Amerykanin był w stanie wykonać poszczególne przechwyty już pierwszego dnia prób, stwierdzając jednoczesnie, że to już w zasadzie zupełnie inna linia niż ta którą siedem lat temu przeszedł Krzysiek. Zdaniem Daniela linia w tej wersji zasługuje na naprawdę mocne 8C. Zobaczcie jak wyglądał Witness the Fitness przed obrywami:
