Problem rozpracował ponad rok temu Daniel Woods, któremu walka na tym kawałku skały zajęła 17 dni rozłożonych na ponad dwa lata. Nie ma sie zatem co dziwić opinii Woodsa że nowość jest "the hardest problem ever" i propozycji wyceny V16 czyli 8C+. Traversiemu obczajenie ruchów i połączenie ich w ciąg zajęło nieco mniej czasu bo tylko 5 dni. Miał co prawda mocno ułatwione zadanie gdyż zastosował patenty mocno podobne do autorskich.
Carlo Traversi na The Game (fot. Greg Mionske)
Na swoim blogu Traversi wypowiada się mocno pozytywnie na temat urody problemu. Nie skąpi również pochwał Woodsowi który jego zdaniem jest największym wizjonerem jego pokolenia, jest najsilniejszy na świecie, najmilszy, najprzystojniejszy i w ogóle naj, naj, naj... czyżby rodziła się miłość?;-)
W temacie wyceny Carlo wypowiada się już nieco ostrożniej niż w temacie uczuć do Woodsa. Co prawda mówi że
The Game jest najtrudniejszym problemem jaki udało mu się pokonać, ale cyferki 8C+ nie potwierdza.
"Nigdy nie wspinałem się na tym poziomie. Przeszedłem zaledwie kilka 8B+,
The Game jest od nich trudniejsze więc prawdopodobnie ma 8C. Oczywiście decyzja Daniela o wycenieniu problemu na 8C+ również może być właściwa. Ma w końcu dużo większe doświadczenie niż ja. Czas pokaże..."
Więcej na stronie
bouldering.pl
[źródło:
carlotraversi.com]