1. Gdy jesteś pierwszy raz, poproś o przeszkolenie
Jeśli to twoja pierwsza wizyta na ścianie wspinaczkowej, koniecznie poproś o przeszkolenie z podstawowych zasad asekuracji. Nikt nie zrobi tego tak dobrze, jak wykwalifikowany instruktor. Na większości obiektów szkolenie obejmujące zasady obsługi podstawowego sprzętu, wspinaczki na wędkę i poprawnej asekuracji jest bezpłatne. Instruktor podpowie ci także, na co należy uważać, aby cieszyć się wspinaczką przy zachowaniu minimum ryzyka.
2. Dobrze się rozgrzej
Na początek kilka słów o czynności, która powinna poprzedzać każdą sesję wspinaczkową – rozgrzewce. Czy rozgrzewka ma coś wspólnego z bezpieczeństwem? Otóż jak wynika ze statystyk, większość wypadków na ścianie zakończonych skręceniami lub złamaniami ma miejsce podczas pierwszych 30 minut wspinania, kiedy organizm nie jest jeszcze odpowiednio przygotowany do odpadnięć czy zeskoków. Dlatego też, zanim zaatakujesz trudną drogę na ścianie, poświęć chociaż kilkanaście minut na odpowiednią rozgrzewkę. I to zarówno niewspinaczkową (krążenia, wymachy, trucht, brzuszki, pompki), jak i wspinaczkową, polegającą na łatwym trawersowaniu nisko nad ziemią bądź przejściu kilku bardzo prostych
i niewymagających dużego wysiłku dróg.
3. Dobierz uprząż
Gdy już poznasz zasady asekuracji i dobrze się rozgrzejesz, możesz przejść do właściwej akcji. Najważniejszą czynnością przed rozpoczęciem wspinaczki jest dokładne skontrolowanie zarówno siebie, jak i partnera, który będzie cię asekurował. Musisz zwrócić uwagę na poprawne założenie uprzęży: czy jej rozmiar jest odpowiednio dobrany, a wszystkie klamry poprawnie zapięte i zabezpieczone. Wyróżniamy dwa typy klamer: na „zaciąganie” – wystarczy mocno pociągnąć pasek, który automatycznie się zablokuje, i takie, przez które pasek trzeba też przewlec tam i z powrotem (jeśli niepoprawnie zapniesz uprząż, widoczny będzie napis „danger”). Pasy udowe nie powinny zbyt mocno opinać nóg – powinieneś bez większego problemu wsunąć między pas a udo ułożoną płasko dłoń.
4. Sprawdź węzły i przyrząd
Kontroluj również poprawność dowiązania ósemki, pamiętając o tym, że węzeł musi dochodzić do łącznika uprzęży, a końcówka liny ma mieć długość minimum 10 cm. Następną czynnością jest skontrolowanie poprawności wpięcia przyrządu asekuracyjnego. Sprawdź czy przyrząd jest w odpowiedniej pozycji, czy jest właściwie wpięty w łącznik oraz przede wszystkim czy karabinek jest zakręcony – jest to jedno z najczęstszych niedopatrzeń początkujących asekurantów. Kolejnym niebezpiecznym błędem jest wpinanie przyrządu w szpejarkę, której wytrzymałość to zaledwie kilka kilogramów – taka pomyłka może skończyć się tragicznie.
5. Przyrządy asekuracyjne
Podstawowym przyrządem asekuracyjnym na większości sztucznych obiektów (ale również w naturalnych skałach) są wszelkiego rodzaju kubki. Są one idealne zarówno do asekuracji na wędkę, jak i na prowadzeniu. Podczas asekuracji na wędkę bardzo dobrze sprawdzają się również rozmaite przyrządy samozaciskowe, z popularnym Gri-Gri na czele. Jednak nawet w przypadku używania tych, wydawałoby się maksymalnie bezpiecznych, przyrządów potrzebne jest odpowiednie przeszkolenie i koncentracja. Musisz pamiętać, że używanie przyrządu „automatycznego” nie zwalnia cię z zachowania czujności – ręka znajdująca się pod przyrządem powinna cały czas trzymać linę.
6. Asekurując, zawsze bądź czujny
Asekurując zawsze musisz zachować maksymalną koncentrację. O zapobieżeniu potencjalnemu wypadkowi czasami decydują ułamki sekund. Od momentu gdy wspinacz wystartuje w drogę, nie możesz spuszczać go z oczu i musisz zawsze być gotowy na ewentualną szybką reakcję. Przy asekuracji zwracaj szczególną uwagę na poprawne trzymanie liny, obsługę przyrządu, jak również na właściwą, stabilną pozycję.

Unikaj odchodzenia od ściany. Także podczas asekuracji na wędkę nie powinieneś oddalać się od ściany na odległość większą niż dwa metry. Pamiętaj też, że czujność należy zachować do momentu, aż partner zostanie opuszczony do podstawy ściany. Dodatkową trudność stanowi asekuracja cięższego partnera. Przyjmuje się, że względnie bezpieczna różnica wagi wynosi około 15 kg. Gdy jest ona większa, wymagane jest duże doświadczenie asekuranta. Można także zapewnić sobie autoasekurację, przypinając się do specjalnych obciążników (dostępne na niektórych ścianach wspinaczkowych) lub do zaimprowizowanego stanowiska (na przykład pętli owiniętej wokół filara). Zapobiegniemy dzięki temu „wyrwaniu” podczas gwałtownego odpadnięcia partnera (w skrajnym wypadku może się to skończyć upadkiem wspinacza na ziemię).
7. Wspinając się, uważaj na siebie i innych
Zarówno podczas wspinaczki na wędkę, jak i bardziej skomplikowanego sprzętowo prowadzenia należy zachować szczególną ostrożność. Podczas wędkowania musisz uważać, aby nie zboczyć za bardzo z linii drogi, ponieważ może to skutkować nieprzyjemnym wahadłem. Należy tego unikać zwłaszcza wtedy, gdy na sąsiedniej drodze wspina się inny zawodnik. Ewentualne zderzenie nie będzie na pewno należeć do przyjemnych. Potencjalne
wahadło jest też niebezpieczne ze względu na możliwość uszkodzenia liny.
Podczas prowadzenia zwróć uwagę przede wszystkim na poprawne ułożenie liny oraz bezpieczną i prawidłową technikę robienia wpinek. Lina powinna wychodzić od ściany przez karabinek na zewnątrz do wspinającego się. Zamki powinny być skierowane w stronę przeciwną do dalszego pokonywania drogi. Przepinając linę, wystrzegaj się tak zwanej agrafki – aby temu zapobiec, musisz pamiętać, żeby wpinać się zawsze liną znad, a nie spod ostatniego przelotu. Pamiętaj, że lina nigdy nie może przechodzić za łydką wspinacza, gdyż przy ewentualnym odpadnięciu grozi to obróceniem i lotem głową w dół! Każdą wpinkę staraj się robić z maksymalnie stabilnej i niegrożącej odpadnięciem pozycji.
Ważna jest także właściwa komunikacja. Na ściankach wspinaczkowych jest zwykle dość głośno, dlatego przed wejściem w drogę upewnijcie się, że podczas wspinania będziecie używać tych samych komend.
8. Nigdy nie podchodź pod ścianę, gdy ktoś wspina się nad tobą
To jedna z podstawowych zasad, bardzo często ignorowana przez wspinaczy. Jeżeli widzisz, że nad tobą znajduje się jakiś zawodnik, nie powinieneś podchodzić pod ścianę ani tym bardziej kontynuować wspinaczki, na przykład na trawersie. Zagrożeniem może być w takim przypadku nie tylko bezpośrednie uderzenie przez odpadającego wspinacza, ale także przez wyrwany chwyt (co na sztucznych ściankach zdarza się wprawdzie bardzo rzadko, ale jednak...).
9. Podczas bulderingu też trzeba uważać
Wydawałoby się, że wspinaczka bez asekuracji nad materacem jest całkowicie bezpieczna. Jednak nic bardziej mylnego. Duża część wypadków zdarza się właśnie podczas bulderingu. Przede wszystkim nie możesz przekraczać wysokości, z której niekontrolowany upadek jest jeszcze bezpieczny. Przed rozpoczęciem wspinania skontroluj, czy każde miejsce pod bulderem zabezpieczone jest materacem. Jeżeli wydaje ci się, że z któregoś miejsca grozi ci odpadnięcie poza materac, poproś partnera o dodatkową asekurację, zwaną w bulderingu spottingiem.
GÓRY, nr 4 (215) kwiecień 2012