W tym roku Astorga i Gobat-Smith połączyły siły i już w „treningowym” biegu udało im się pobić rekord o 9 minut (10:10). Jednakże był to dopiero początek, ponieważ podczas niedzielnego biegu udało im się wykręcić czas lepszy o 25%.
Na pobiciu rekordu na El Capie przygoda się nie skończyła, ponieważ panie wybrały się na Half Dome, gdzie przeszły Regular Nortwest Face. Cała łańcuchówka zajęła im 20 godzin i 9 minut.
Astorga i Gobat-Smith rozpoczęły wspinaczkę o 3.10 w nocy, tak aby jak najdłużej wspinać się w cieniu. Dzięki stosowaniu metody Short-fixing udało im się przejść 31 przewodnikowych wyciągów w pięciu blokach. Podział obowiązków wyglądał następująco: Gobat-Smith wzięła większość klasycznych wyciągów, a Astorga hakowe wyciągi.
W ścianę wzięły ze sobą podwójny zestaw camów, z kilkoma dodatkowymi małymi sztukami. Plus parę taśm i ławeczki do szybkiego przepinania się. Topowej sosny dotknęły o 10.36 rano, zbierając gratulacje od małej grupki fanów czekających na szczycie.
Mayan Gobat-Smith tuż przed dotknięciem sosny na szczycie El Capitana. Fot. John Dickey
Szybko zeszły do Curry Village, gdzie wsiadły na rowery dojeżdżając do Mirror Lake, a następnie prawie dwie godziny szły do podstawy ściany Half Dome. Równo o 16.25 rozpoczęły wspinanie.
O ile na szczycie El Capitana czuły się świetnie, tak podczas przejścia Half Dome zaczęło dokuczać im zmęczenie, przez co przejście trwało dłużej. Na szczycie zameldowały się o 23.19.
Jeszcze tylko trudne zejście ze szczytu i 23 godziny 35 minut od startu były już z powrotem w dolinie.
El Capitan z wyrysowaną linią The Nose. Fot. planetmountain.com
Wcześniejsze kobiece rekordy na The Nose:
1992 - Sue McDevitt i Nancy Feagin - 17:40 (pierwsze kobiece przejście jednodniowe).
1996 - Vera Wong i Abby Watkins – 16:30,
2004 - Heidi Wirtz i Vera Schulte-Pelkum – 12:15,
2011 - Libby Sauter i Chantel Astorga - 10:40,
2012 - Jes Meiris i Quinn Bretti - 10:19,
Przypomnijmy jeszcze, że „męski” rekord wynosi 2:23:46 (Hans Florine i Alex Honnold)