Mocna polska reprezentacja w finale czasówek Pucharu Świata w Arco - transmisja na żywo
Podczas rozgrywanych w ten weekend zawodów rangi Pucharu Świata w Arco tradycyjnie nie zawodzą nasi szybkobiegacze.
Podczas rozgrywanych w ten weekend zawodów rangi Pucharu Świata w Arco tradycyjnie nie zawodzą nasi szybkobiegacze.
We Włoskim Arco trwa właśnie Rock Master Festival. W jego ramach rozgrywane są zawody rangi Pucharu Świata zarówno w Prowadzeniu jak i Czasówkach.
To niestety pewna i oficjalna informacja - nie zobaczymy już fenomenalnej Austriaczki na deskach pucharowej rywalizacji ani na tegorocznych Mistrzostwach Świata w Innsbrucku. Zmagająca się z powrotem po kontuzji Anna Stöhr ogłosiła w czwartek za pośrednictwem mediów społecznościowych, że kończy swoją zawodniczą karierę. Dla kadry austriackiej, ale również dla całego świata wspinaczkowego to smutna informacja, bo liczyliśmy że zobaczymy jeszcze "Cesarzową", jak zwykł określać Annę Andrzej Mecherzyński-Wiktor, w akcji. Z drugiej strony, w życiu każdego sportowca przychodzi taki moment, a przygody ze wspinaniem dwukrotna Mistrzyni Świata i Europy definitywnie nie kończy - teraz już na spokojnie będzie mogła skupić się na trudnych projektach w skałach, a z takowymi jak doskonale wiemy również lubi się mierzyć.
W rozegranych wczoraj wieczorem finałach Pucharu Świata w prowadzeniu we francuskim Chamonix najlepsi okazali się Austriaczka Jesssica Pilz oraz Włoch Stefano Ghisolfi. Jako jedyni zatopowali finałową drogę, a dla młodej Austriaczki było to pierwsze, historyczne zwycięstwo w Pucharze Świata. Jej radość i łzy po wpięciu się do ostatniego ekspresa na drodze długo będziemy mieć jeszcze w pamięci. Takie chwile stanowią kwintesencję naszego sportu!
Po wczorajszym świetnym występie w eliminacjach Ola Rudzińska nie tylko nie zwolniła tempa, ale w fantastycznym stylu wygrała rundę finałową rozgrywanych w Chamonix zawodów w ramach Pucharu Świata we wspinaniu na czas! Polka dwa razy poprawiała przy tym rekord kraju, ustanowiowiony notabene przez nią samą we wczorajszych eliminacjach! W decydującym finałowym starciu pobiegła z rewelacyjnym czasem 7.47 sekundy!
W Chamonix dobiegły właśnie końca eliminacje Pucharu Świata w prowadzeniu. Obyło się bez większych niespodzianek, no chyba że za takową uznamy odległe miejsce wracającego w szranki pucharowej rywalizacji Ramoneta. Niestety do niespodzianki nie doszło za sprawą naszych zawodników, na co po cichu liczyliśmy. Cóż - nie ma na co narzekać - w czasówkach mamy przecież w finałach aż 5 reprezentantów. ;-) A linowcy będą mięli jeszcze niejedną okazję na dobry występ - pucharowe zmagania w ich wykonaniu będziemy teraz ogladać praktycznie co tydzień.
Świetne wieści docierają do nas z francuskiego Chamonix! U stóp Mont Blanc zakończyły się właśnie eliminacje w ramach rozgrywanych zawodów Pucharu Świata we wspinaniu na czas. Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego wyniku - Ola Rudzińska fenomenalnie pobiegła i z czasem 7.60 sekundy, będącym wedle naszych wyliczeń nowym rekordem Polski, wygrała zdecydowanie eliminacje. W tyle zostały takie nazwiska jak Annouck Jaoubert (która notabene była ostatnimi czasy nie do pokonania) czy Iulia Kaplina. Do jutrzejszych finałów awansowały również Patrycja Chudziak, Ola Kałucka i Ania Brożek.
Puchar Świata w prowadzeniu wystartował! W ubiegły weekend w szwajcarskim Villars zainaugurowano jego nową edycję. Można powiedzieć, że Puchar zaczął się tak jak się zakończył rok temu w Kranj - na najwyższym stopniu oglądaliśmy bowiem znów Janję Garnbret i Jakoba Schuberta. Mamy więc otwarcie bez niespodzianek, ale za to jak zawsze - ze sporą dawką emocji po drodze, której dostarczyła nam rywalizacja najlepszych. Niestety w decydujących momentach zabrakło Polaków - Maciej Dobrzański i Szymon Pęcikiewicz, którzy dopiero zaczynają regularne występy w zawodach rangi międzynarodowej pod auspicjami IFSC, zakończyli rywalizację odpowiednio na 65 i 68 miejscu. Swoje lokaty będą mieli okazję poprawić już pojutrze podczas kolejnej edycji Pucharu w Chamonix. ;-)
Arco Rock Master Festival to największe święto wspinaczkowe w Europie. Oprócz całej serii zawodów, na czele z Pucharem Świata w czasówkach i prowadzeniu, w tym roku jak zwykle przyznane zostaną „wspinaczkowe Oskary” Arco Rock Legends. Wsród jury, jak co roku zasiądzie również przedstawiciel magazynu GÓRY - redaktor naczelny Piotr Drożdż.
Już jutro w szwajcarskim Villars rozegrane zostaną kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata pod szyldem IFSC. W akcji zobaczymy najlepszych "czasówkowiczów" oraz "linowców", którzy inaugurują tym samym pucharowe zmagania. Śmiało rzecz można, że dostaniemy wszystko to, czego nam ostatnio brakowało podczas śledzenia rywalizacji najlepszych wspinaczy globu - komplet wielkich nazwisk na listach startowych (z broniącą tytułu Janją Garbret na czele) oraz transmisje na żywo o "ludzkiej" porze ;-) Choć trzeba przyznać, że oglądanie streamu z Chin w środku nocy z zaciśniętymi kciukami za naszych reprezentantów miało swój urok, to jednak zdecydowanie preferujemy ściskanie ich w komfortowych warunkach, za dnia. A będzie za kogo ściskać, o to już nie ma się co martwić! ;-)
Dawno nie mieliśmy tylu powodów do radości ze startów naszych najmłodszych wspinaczy na pucharowej arenie - w miniony weekend podczas ostatnich w tym sezonie zawodów z cyklu Pucharu Europy Juniorów we wspinaniu na czas, aż czwórka naszych zawodników stanęła na podium! Najwięcej powodów do radości miała Natalia Kałucka, która po zakończonych zmaganiach odebrała nagrodę na zwycięstwo w łącznej klasyfikacji całego pucharowego cyklu w swojej kategorii. Jej siostra bliźniaczka Ola uplasowała się tuż za nią, a swoje pierwsze medale w międzynarodowych zawodach pod auspicjami IFSC zdobyli Jan Gurba i Konrad Gruszka.
7 edycja słynnych już na całą Polskę zawodów Avatarki'ds właśnie dobiegła końca. Na starcie zjawiło się prawie 140 zawodników i zawodniczek. Zaskoczył nas wiek najmłodszych uczestników (4,5 lat) zatem drżyjcie starszaki na rosnącą nam kadrę :-)
Maja Rudka nie zawiodła naszych oczekiwań i świetnym występem w finale Pucharu Europy Juniorów w prowadzeniu w Bruneck zapewniła sobie 3 miejsce! Zwycięstwo zgarnęła zawodniczka gospodarzy, Laura Rogora. Maja kontynuuje więc swój świetny sezon, w którym zdążyła już zdobyć m.in. tytuł Mistrzyni Polski Juniorów.
Świetne wieści dotarły dziś do nas z włoskiego Bruneck! Po rozegranych eliminacjach w ramach Pucharu Europy Juniorów w prowadzeniu, do niedzielnego finału awansowała Maja Rudka. Reprezentantka krakowskiej Korony uplasowała się na 9 miejscu w łącznym rankingu uwzględniającym 2 eliminacyjne drogi. Już jutro o 11:20 będzie walczyć w rundzie finałowej!
Sezon zawodów pod auspicjami International Federation of Sports Climbing (IFSC) w pełni. W najbliższy weekend od zmagań odpoczną seniorzy, w akcji zobaczymy natomiast młodszych wspinaczy. We włoskim Bruneck rozegrane zostaną zawody w ramach Pucharu Europy Juniorów w prowadzeniu. Dla naszych zawodników będzie to dobry sprawdzian formy przed zbliżającymi się wielkimi krokami Mistrzostwami Świata Juniorów, które będą miały miejsce już w sierpniu w Moskwie.
Od ładnych paru lat stałym punktem pucharowego sezonu są dla boulderowców zawody rozgrywane w amerykańskim Vail. Licząca sobie niespełna 5 tys. mieszkańców mała miejscowość w stanie Kolorado ściąga rokrocznie najlepszych zawodników globu i najczęściej skład ten nie jest „przerzedzony” jak to bywa w przypadku azjatyckiego tournée, które co dopiero się zakończyło.
Ostatnim akcentem azjatyckiego tournée w ramach Pucharu Świata w boulderingu były zawody rozgrywane w japońskim Hachioji. Wieszczyliśmy w zapowiedzi dominację gospodarzy, po cichu jednak licząc na niespodziankę i błysk formy kogoś spoza ścisłej światowej czołówki, która na dzień dzisiejszy jest dość hermetyczna. Tak stało się też w ubiegły weekend – kapitalny występ Gabriele Moroniego w niezwykle trudnym i zarazem zaciętym męskim finale dał sympatycznemu Włochowi pierwsze pucharowe zwycięstwo w jego 14-letniej karierze. Na tym limit niespodzianek się wyczerpał – u Pań trzecią wiktorią z rzędu popisała się Akiyo Noguchi, potwierdzając tym samym niekwestionowaną dominację.
Azjatyckie tournée w ramach Pucharu Świata powoli dobiega końca – w kalendarzu została już tylko jedna impreza zanim zmagania przeniosą się tradycyjnie do amerykańskiego Vail, by swój finał mieć w sierpniu w Monachium. Mowa oczywiście o japońskim Hachioji, które w ten weekend będzie gościć najlepszych boulderowców globu, choć nie wszyscy najwięksi mocarze pofatygowali się do Kraju Kwitnącej Wiśni.
Kolejnymi medalami dla Polski zakończyły się rozegrane w Imst zawody Mistrzostw Europy Juniorów.
Puchar świata we wspinaniu na czas rozkręcił się na dobre, a rywalizacja nabrała rumieńców. W miniony weekend serca zabiły nam mocniej za sprawą Ani Brożek, (Mammut Polska) której świetny występ o mało co nie zakończył się medalem. Ostatecznie zatriumfowała Francuzka dwójka – zwycięstwo zgarnęła Anouck Jaubert i Bassa Mawem.