facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS
2014-08-18
 

Lepiej późno niż wcale - nowa droga w Tatrach

Jeszcze w czerwcu „mapa wspinaczkowa” Doliny Kieżmarskiej uległa zmianie. Jednym ze szczytów wznoszących się nad Zielonym Stawem Kieżmarskim jest Czarny Szczyt. Ku Dolinie Dzikiej opada on Jakubowym Murem, natomiast bezpośrednio ku Kotlinie Zielonego Stawu spada także przez Jakubowe Spady i Jastrzębie Spady – gdzie progi obu dolin (zawieszonych nad Doliną Kieżmarską), Dzikiej i Jastrzębiej, łączą się niejako w jedno urwisko ze ścianą opadającą ku dolinie z Czarnego Szczytu. 


Pod koniec czerwca dolinę odwiedził czeski zespół (z Brna) w składzie: R. Lienerth – E. Bláhová – L. Petráš – P. Neuwirth – M. Krůček. Za ich sprawą pojawiła się nowa droga przecinająca dolne spiętrzenie i „właściwą ścianę”. Jak przewidujemy, ma ona szansę stać się popularnym celem w dolinie. Tym bardziej, że, jak donoszą autorzy, wejście w ścianę znajduje się „10-15 minut od schroniska”!

Nowość, ochrzczona Lepiej późno niż wcale [czes.: Lepší pozdě, nežli nikdy], prowadzi najpierw przez „wspólną część Jakubowach Spadów i ściany Czarnego Szczytu”, później zaś ścianą Jakubowego Muru. Droga liczy sobie dziewięć długości liny (360 m).


Czarny Szczyt - widok z Dol. Kieżmarskeij; fot. wikipedia.org


 

Droga jest przeważnie ubezpieczona nitami, asekurację na ostatnich dwóch wyciągach należy uzupełnić za pomocą kompletu kości i friendów. Nity zostały osadzone od dołu i z pozycji wspinaczkowych, więc niektóre przeloty należy przedłużać dla dobrego prowadzenia liny. Przewidywany czas wspinania 2-3 godz. Mając linę podwójną 50 m, drogą można również wrócić pod ścianę za pomocą zjazdów. Pierwszy zjazd (z przedwierzchołka) jest z pętli z karabinkiem mailon (stan. 8), przedostatnie stanowisko (7) z 1 nitu, dalej wszędzie dwa nity z karabinkami mailon.

Dwie ostatnie długości liny są częściowo wspólne z drogą Sluneční hodiny (V+), wytyczoną przez braci Coubal w 1985 r. W odróżnieniu od pierwszych sześciu wyciągów drogi, które wiodą w skale bardzo litej, wyżej jej jakość ulega pogorszeniu, staje się też przerośnięta trawami i, oprócz nitu na stanowisku i początku przedostatniego wyciągu, oferuje asekurację własną.


 

Co do trudności, napotkać można na drodze jedno miejsce o trudnościach VII-, natomiast w większości oferuje wspinaczkę w granicach V-VI. Należy uważać w przypadku zbliżającego się deszczu – bowiem wśród komentarzy autorów można było znaleźć także taką uwagę: „w przypadku burzy droga szybko staje się prawdziwym wodospadem”. Dlatego ważną informacją jest ta, że z piątego stanowiska nowej drogi możliwy jest trawers w prawo, do Doliny Jastrzębiej.

 

 

 

Biorąc pod uwagę trudności, asekurację na drodze i wyjątkowo krótkie podejście, ma ona wielkie szanse stać się jednym a najpopularniejszych celów w Dolinie Kieżmarskiej. Zresztą sami autorzy też to przeczuwają: „Nie jest to szczytowy alpinizm i nie ma to ambicji nim być. Jest to droga, która chyba będzie sprawiać ludziom radość i miłe doświadczenia wspinaczkowe”.

 

I takich tylko wrażeń życzymy wszystkim chcącym się wspiąć tą drogą! Lepiej późno niż wcale!

 

za: james.sk


 


Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl
Kinga
 
2024-01-30
GÓRY
 

Kobiecy skiturowy trawers Tatr Wysokich

Komentuj 0
Kinga
 
2024-01-04
GÓRY
 

Zimowe początki

Komentuj 0
Kinga
 
2023-09-06
GÓRY
 

Główna Grań Tatr – Bardziej niż mniej

Komentuj 0
Goryonline
 
2023-03-28
GÓRY
 

Wielkie Solisko na dwa sposoby

Komentuj 0
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com