facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS
2014-10-15
 

Lampa Mactronic LT-400L o mocnym świetle

Lampa kempingowa LT-400L marki Mactronic polecana jest jako wyposażenie turysty pod namiot, dla wędkarzy na ryby, ale również do domu, np. w czasie awarii energetycznej. Ja najchętniej używam jej gdy wieczorami siedzimy ze znajomymi przy stole na tarasie. Zapewnia wtedy doskonałe źródło światła.

Kształtem przypomina te używane w dawnych czasach przez górników lub na kolei – to tylko stylizacja, bo sama lampa jest bardzo nowoczesna. Wyposażona została w panel LED o mocy 300 lumenów, co zapewnia bardzo jasne, jednolite światło. Wystarczy na oświetlenie stołu nawet podczas pracy. Możliwe są trzy tryby świecenia: 100%, 17% i światło migające. Czas pracy przy wykorzystaniu trybu niskiej mocy to 135 godzin, w trybie pulsacyjnym aż 300 godzin (ponad 12 dni!), w trybie normalnym (o wysokiej mocy) – 25 godzin. Zasilana jest trzema bateriami typu D (okrągłe duże). Wymienia się je poprzez odkręcenie dołu obudowy (ponowne przykręcenie musi być bardzo precyzyjne, ale pomagają nam w tym znaczniki w postaci strzałek).

Ciemna podstawa zawiera w środku baterie oraz system włączania lampy (duży przycisk łatwy w obsłudze), góra to szklany klosz z systemem LED-owym w środku. Lampę można powiesić za wmontowany fabrycznie uchwyt, dodając ewentualnie dwa haczyki znajdujące się w zestawie. Możliwe jest także powieszenie lampy do góry nogami, by zapewnić w tej pozycji jeszcze więcej światła – w podstawie znajduje się składany mały haczyk, który można do tego wykorzystać.


To co rzuca się w oczy przy pierwszym kontakcie z lampą to solidność wykonania. Producent zapewnia, że można ją zrzucić z 1 metra i nie powinno to wpłynąć na jej funkcjonowanie. Takich testów nie lubię wykonywać, więc wierzę na słowo. Zresztą od przypadkowych upadków chronią ją wypustki na obudowie, które powodują, że raczej nie ma szans wyślizgnąć nam się z rąk.

Lampa jest dość ciężka. Przy wymiarach 98 × 98 × 188 mm to aż 950 g. Muszę przyznać, że trzymana w ręce za uchwyt stanowi dla mnie ciężar. Dlatego wolę ją używać stacjonarnie – postawioną na stole lub powieszoną na haczyku. Zdaje się, że największą wagę w zestawie mają baterie. Może warto pomyśleć o zasilaniu zewnętrznym?

Z tych samych powodów nie bardzo wyobrażam sobie noszenie jej w plecaku w celu zapewnienia sobie światła na biwaku. Oczywiście gdy jedziemy na wyjazd samochodem, lampka ta obowiązkowo znajduje się na liście ekwipunku biwakowego. Jest bardzo przydatna, a źródło światła w stosunku do wielkości lampki jest wyjątkowo mocne.

To kolejny sprzęt marki Mactronic, który zadziwia mnie funkcjonalnością, pomysłowością solidnością wykonania i samym faktem, że jest wytwarzany przez polskiego producenta. Tak trzymać!


Tekst: Kamila Gruszka / Ceneria.pl


Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl
 
Kinga
 
2024-03-14
BIZNES
 

Apidura – nowa marka dla bikepackerów

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-03-13
BIZNES
 

Fjallraven Classic 2024

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com