Tomek Mackiewicz. Pięć zim pod Nanga Parbat
Pozwolenie na szczyt o tej porze roku kosztowało ułamek tego, co trzeba zapłacić latem. Blisko do bazy. No i do tej pory nikt nie wszedł tu zimą. Czy potrzebny jest jeszcze jakiś inny powód?
Pozwolenie na szczyt o tej porze roku kosztowało ułamek tego, co trzeba zapłacić latem. Blisko do bazy. No i do tej pory nikt nie wszedł tu zimą. Czy potrzebny jest jeszcze jakiś inny powód?
O udanym sezonie na ścianach Kazalnicy i Ministranta, trudnych wielowyciągówkach w bułgarskiej Rile i w Maroku oraz o roli ojca w planowaniu ambitnych celów wspinaczkowych z JAŚKIEM GURBĄ rozmawia ANDRZEJ MIREK.
Po 10 latach od pamiętnej, zimowej wyprawy na Broad Peak w 2013 roku z ROBERTEM SZYMCZAKIEM, ekspertem medycyny wysokogórskiej i ratunkowej, rozmawia KRYSTYNA PALMOWSKA.
Na początku marca 2023 roku uczestniczyłam w wieczorze pamięci – poświęconym między innymi Maciejowi Berbece i Tomaszowi Kowalskiemu, ofiarom zimowego Broad Peaku – zorganizowanym w 10. rocznicę zdobycia góry. Powróciły wspomnienia sprzed lat i nurtujące mnie wątpliwości, które zostały po wyprawie. Co naprawdę działo się w czasie zejścia Maćka i Tomka ze szczytu? Czy rzeczywiście nie schodzili wspólnie? Dlaczego Maciek ani razu się nie odezwał? Czy Tomek mógł ulec halucynacjom? Czy była szansa uratowania go? Postanowiłam sprawdzić, czy można znaleźć odpowiedzi na te pytania. Dotarłam do nagrań rozmów zarejestrowanych podczas ataku szczytowego. Po ich przesłuchaniu doszłam do wniosku, że pozwalają one częściowo odtworzyć przebieg wydarzeń w trakcie zejścia Maćka i Tomka. Wyłania się z nich obraz zgoła odmienny od przyjmowanego dotychczas.
Opowieści związane z początkami różnego rodzaju organizacji zajmujących się ratowaniem ludzkiego życia w górach zawsze wzbudzały spore emocje – od barwnych anegdot o kudłatych bernardynach, wyposażonych w beczułki z pokrzepiającym ciało i umysł rumem, przez relacje z pionierskich, kilkusetmetrowych zjazdów ścianowych na stalowych linkach, po opowieści o awanturniczych próbach lądowania małymi samolotami sanitarnymi na stromych alpejskich lodowcach… Z pewnością znacie więcej tego typu epickich historii, podsycających grozę gór.
O idei podniesienia poprzeczki w górach wysokich i programie Polskiego Himalaizmu Sportowego z WADIMEM JABŁOŃSKIM rozmawia ANDRZEJ MIREK.
O zaletach pisania przewodników, powiązaniu życiowej pasji z pracą oraz rodzinnej zajawce na wspinanie z MICHAŁEM MICAJEM KAJCĄ rozmawia ANDRZEJ MIREK.
Tradycyjnie, po raz dwudziesty drugi, zawodniczy sezon skiturowy w Tatrach kończymy Memoriałem Ratowników Górskich im. Piotra Malinowskiego. W najbliższą sobotę 15 kwietnia zapraszamy zarówno zawodników jak i sympatyków narciarstwa wysokogórskiego na Halę Gąsienicową, gdzie rozegrane zostaną Mistrzostwa Polski i finał Lotto Pucharu Polski w Narciarstwie Wysokogórskim PZA.
Jaka jest Sakwa? Pytanie, które pada na każdej imprezie tego małego i prężnie działającego klubu wysokogórskiego, a wszyscy uczestnicy chórem odpowiadają: zaaajebista! Nie inaczej było podczas obchodów 25-lecia KW Sakwa, które odbyło się 14 stycznia 2023 roku w budynkach Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
W nocy zmarła Anna Czerwińska... Ponury, ostatni dzień stycznia nie nastrajał optymistycznie, ale ta wiadomość okazała się najsmutniejsza. I zupełnie nieoczekiwana.
Już za tydzień, 4 lutego 2022 roku, odbędzie się pierwsza edycja zawodów w narciarstwie wysokogórskim w ramach Pucharu Polski PZA – w Szczyrku. Następnie zawody będą rozegrane na Pilsku, w Karkonoszach i Tatrach. W tym sezonie Puchar będzie liczył aż sześć edycji, a zawodnicy będą punktować w swoich czterech najlepszych startach.
Wszystko zaczęło się od niespodziewanego telefonu. Tym bardziej, że byli u nas goście, na stole stały nie dokończone jeszcze butelki z różnokolorowym winem, a w głowie lekko szumiało. – Cześć, tu Maciek. Nie przejechałbyś się na Alaskę? Musiała minąć dłuższa chwila zanim złapałem, o co mu chodzi. Że jedzie wyprawa, że szukają dwóch młodych (to ja chyba jeszcze na styk się łapię…). Jest jakieś dofinansowanie z PZA, no i trzeba się zdecydować do jutra. A wylot??? Za jakiś miesiąc.
Poprosiliśmy kilku Instruktorów Taternictwa PZA o wymienienie ich ulubionych dróg kursowych w Tatrach. Zdawaliśmy sobie sprawę, że część z nich się powtórzy – liderem naszego „rankingu” jest Setka na Zadnim Kościelcu, którą wymieniło trzech spośród pięciu instruktorów – byliśmy jednak ciekawi, w jaki sposób uzasadnią swoje wybory i czy na te same drogi będą patrzeć w inny sposób. Chodziło nam nie tylko o urodę, ale przede wszystkim walory edukacyjne linii: czego można się na nich nauczyć, jakie umiejętności wyćwiczyć, czym się wyróżniają. Jest to także dobra wskazówka dla tych, którzy kurs mają już za sobą i szukają ciekawych dróg na swój pierwszy samodzielny sezon w Tatrach.
Rozwspinaliście się porządnie w majówkę? Mamy nadzieję, że tak, bo szczęśliwa, trzynasta edycja Memoriału Andrzeja Skwirczyńskiego już niebawem! W tym roku spotkamy się w sobotę, 11 czerwca. Areną rywalizacji będzie ponownie Dolina Będkowska. W razie niepogody termin rezerwowy to niedziela, 12 czerwca.
Już w najbliższą sobotę, 23 kwietnia, po raz pierwszy w SKARPIE BYTOM odbędą się zawody Pucharu Polski, których organizatorem jest Polski Związek Alpinizmu.
O wpływie taniego wina na wspinanie w podkrakowskich skałkach, zwariowanych przejściach Kaskaderów w Tatrach, honornych drogach w Dolomitach, wyprawach w Himalaje, Andy i Kaukaz oraz o wyzwaniach stawianych przez życie z Jurkiem Łabęckim rozmawia Andrzej Mirek.
W ramach filmów produkowanych z okazji piętnastolecia współpracy GOPR i PZU zwiedzamy najpiękniejsze zakątki polskich gór. Tym razem w towarzystwie ratowników Grupy Krynickiej GOPR udaliśmy się na najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego – Radziejową.
Obecność czekana wśród górskich akcesoriów turysty to coraz popularniejszy widok. Niestety, samo posiadanie tego elementu nie wystarczy – trzeba jeszcze umieć się nim posługiwać, a także… wygodnie i bezpiecznie go transportować. Częstym zjawiskiem jest bowiem nieprawidłowe przypinanie go do plecaka, co jest nie tylko niewygodne, ale może nawet grozić wypadkiem. Z pozoru najprostsze rozwiązania często wcale nie są oczywiste, a kiedy już je poznamy – stanowią wielkie ułatwienie. Jeden z takich patentów, tym razem na prawidłowy i bezpieczny transport czekana, zaprezentuje przewodnik IVBV/UIAGM i instruktor PZA, Maciek Ciesielski.
Tegoroczna edycja Memoriału Jana Strzeleckiego będzie kojarzyć się z porywistym wiatrem i reżimem sanitarnym. Mimo niełatwych warunków, w tatrzańskich zawodach wystartowało 115 zawodników i zawodniczek. Trasa prowadząca stokami Grzesia i Rakonia miała około 18 kilometrów długości i 1500 metrów przewyższenia.